KGP: 152 incydentów podczas wyborów

Wybory na terenie całej Polski przebiegały dość spokojnie, policja od rozpoczęcia ciszy wyborczej do godz. 20 odnotowała 152 incydenty - poinformował Zbigniew Urbański z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Jak wyjaśnił, doszło do zaledwie kilku poważniejszych incydentów. W Warszawie w lokalu wyborczym na Ursynowie jeden z wyborców źle wypełnił kartę do głosowania i zażądał drugiej. Gdy przewodnicząca nie zgodziła się, uderzył ją po rękach. Mężczyzna był trzeźwy. Teraz odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego - powiedział Urbański.

W Gorzowie Wielkopolskim mężczyzna, który nie dostał karty do głosowania - bo jego podpis już widniał na liście - przewrócił urnę. Nie naruszył jednak pieczęci. W Kozienicach pijany wyborca agitował na rzecz wybranej przez siebie partii.

W Gdańsku Orunii natomiast nieznani sprawcy włamali się do pomieszczeń socjalnych lokalu wyborczego. Nic jednak nie zginęło.

Pozostałe odnotowane przez policję incydenty to w większości zrywanie, niszczenie, rozwieszanie plakatów i rozdawanie ulotek. W sumie było ich 86.

Mieliśmy też sześć zgłoszeń dotyczących zamieszczania w internecie reklam wyborczych i siedem dotyczących spotów pojawiających się w telewizjach kablowych - powiedział Urbański.

Dwa razy doszło do kradzieży billboardów reklamowych, 5 razy do uszkodzenia plakatów wielkoformatowych. Osiem zgłoszeń dotyczyło sms-ów nawołujących do głosowania na daną partię, a 9 plakatów umieszczonych na samochodach przejeżdżających ulicami miasta.

Policja odnotowała też sześć kradzieży flag. Dwóch sprawców jednego z takich "żartów" zatrzymano na warszawskim Mokotowie.

Zgłaszano nam też incydenty związane z niszczeniem mienia i umieszczaniem wulgarnych słów na ścianach lokali wyborczych, np. w Krakowie wybito szybę, w Łodzi próbowano uniemożliwić wejście do lokalu poprzez zaklejenie zamka - dodał Urbański.

Jak podkreślił, mimo to można powiedzieć, że wybory przebiegały spokojnie. Jesteśmy zaskoczeni tym, jak intensywnie i chętnie Polacy informują nas o wszelkich przypadkach, które w ich ocenie naruszają ciszę wyborczą - dodał.

Wybory zabezpieczało w sumie ponad 10 tys. funkcjonariuszy. Wspierała ich m.in. Żandarmeria Wojskowa.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję