ŚwiatKerry krytykuje politykę zagraniczną Busha

Kerry krytykuje politykę zagraniczną Busha

Demokratyczny kandydat do Białego Domu,
senator John Kerry, ponownie zaatakował politykę międzynarodową
prezydenta George'a Busha, sugerując, że w wojnie z terroryzmem za
bardzo polega on na akcjach wojskowych.

18.04.2004 | aktual.: 18.04.2004 22:41

W wywiadzie w popularnym niedzielnym programie telewizji NBC News, "Meet the Press", Kerry powiedział, że w walce z organizacjami typu Al-Kaidy administracja Busha zaniedbuje rolę dyplomacji i współpracy z rządami innych państw.

"Jeżeli chcemy prowadzić skuteczną walkę z terroryzmem, należy ją prowadzić tam, gdzie powstają komórki terrorystyczne. Żeby wiedzieć, co one planują, i zapobiec atakom na nasz kraj, potrzeba najlepszych informacji wywiadowczych i najlepszej współpracy z organami ścigania na całym świecie" - podkreślił.

Senator oskarżył Busha, że jego polityka zagraniczna jest "zadziwiająco nieskuteczna", a dyplomacja "arogancka". Jako przykład podał m.in. wykluczenie z kontraktów na odbudowę Iraku firm z państw sprzeciwiających się wojnie w tym kraju.

Demokratyczny kandydat oświadczył, że jeśli zostanie prezydentem, w polityce w Iraku nie ograniczy się do współpracy z ONZ - co obecnie czyni Bush - lecz również "uda się do innych stolic", aby zyskać pomoc krajów, które obecnie nie chcą pomagać Bushowi w Iraku.

Kerry zaprzeczył, jakoby był gotowy - jak mu wytykają przeciwnicy - "przyznać ONZ prawo wetowania amerykańskiej polityki zagranicznej", ale dodał: "Będę prezydentem, który rozumie, że multilateralizm to nie słabość, tylko siła. Potrzebujemy prezydenta, który wie, jak budować sojusze".

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)