KE wycofała pozew przeciwko Polsce ws. Rospudy
Komisja Europejska wycofała pozew przeciwko
Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie obwodnicy
Augustowa w dolinie Rospudy - potwierdziła
rzeczniczka unijnego komisarza ds. środowiska Barbara Hellferich.
09.04.2009 | aktual.: 09.04.2009 14:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- KE wycofała wniosek już w ubiegłym tygodniu w środę - powiedziała Barbara Hellferich. Przypomniała, że zapowiedział to komisarz ds. środowiska Stawros Dimas już 24 marca po spotkaniu w Brukseli z polskim ministrem środowiska Maciejem Nowickim.
Chodzi o sprawę wytoczoną Polsce przez KE w 2007 roku, a dotyczącą obwodnicy Augustowa, która miała prowadzić przez unikatowe i chronione unijnym prawem obszary doliny Rospudy. Komisja argumentowała, że żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie naprawiłyby szkód w środowisku wywołanych budową obwodnicy. Przeciwko tej kontrowersyjnej inwestycji od lat protestowali też ekolodzy.
KE wycofała wniosek po zapewnieniach rządu, że obwodnica Augustowa nie naruszy chronionej doliny Rospudy, gdyż znaleziono inną trasę jej przebiegu przez miejscowość Raczki. Minister poinformował wówczas też, że wariant przez Raczki jest tańszy od trasy przecinającej dolinę Rospudy i jedynie o 2 km dłuższy.
Zdaniem Hellferich decyzja ta pokazuje, że Polska respektuje rządy prawa i wymogi unijnych dyrektyw, ale także szanuje jeden z najcenniejszych obszarów przyrodniczych w UE.
Ponadto, jak powiedziała Hellferich, KE wycofała też z Luksemburga drugi wniosek przeciwko Polsce dotyczący ochrony ptaków. Dotyczył on zbyt małej - zdaniem KE - liczby obszarów specjalnej ochrony ptaków, które kraje członkowskie UE mają obowiązek wyznaczyć na podstawie tzw. dyrektywy ptasiej z 1979 roku.
Obszary te wchodzą w skład Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000. Ich określenie powinno się opierać na obiektywnych, naukowych kryteriach. Skarżąc Polskę, Komisja uznała, że działania podjęte przez polski rząd były niewystarczające.
Inga Czerny