KE: Polska wciąż zacofana w kwestii ochrony środowiska
W Polsce jest mniej obszarów objętych
unijnym programem ochrony środowiska Natura 2000 niż w innych
państwach UE - poinformował jeden z rzeczników
Komisji Europejskiej Mikołaj Dowgielewicz.
07.08.2006 | aktual.: 07.08.2006 16:36
W sieci Natura 2000 chronione są obszary, o których mówią dwie unijne dyrektywy: tzw. dyrektywa ptasia i dyrektywa siedliskowa. Pierwsza z nich dotyczy ochrony rzadkich w Europie gatunków ptaków i miejsc ich gniazdowania. Druga nakłada na państwa członkowskie obowiązek ochrony siedlisk rzadkich roślin i zwierząt.
Według polskich wyliczeń, które podaje poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza", obszary objęte ochroną z racji dyrektywy siedliskowej w Polsce to 4,2% powierzchni, a obszary ochrony ptaków - 7,8% powierzchni.
Tymczasem - jak powiedział Dowgielewicz - dane Komisji wskazują, że ochrona obejmuje w sumie 9% powierzchni naszego kraju. Dane te zostały dostarczone przez Polskę w momencie akcesji i potem były uzupełniane, jednak te 9% cały czas nie odpowiada Komisji Europejskiej - wyjaśnił rzecznik. W ocenie Komisji, jest to zdecydowanie za mało i dlatego w kwietniu wszczęła procedurę przeciwko Polsce o naruszenie unijnego prawa. Dowgielewicz poinformował, że odpowiedź Warszawy na upomnienie dotarła do KE z miesięcznym opóźnieniem - 10 lipca.
W poniedziałek PAP nie udało się uzyskać informacji w sprawie obszarów chronionych z resortu środowiska.
Dowgielewicz dodał, że np. Wielka Brytania chroni ze względu na ochronę ptaków 5,8% swojego terytorium, Słowenia - 31%, a Hiszpania - 18%. Jeśli chodzi o dyrektywę siedliskową, to w Wielkiej Brytanii chronione jest 5,8% powierzchni kraju, w Holandii - 8,5%, a w Hiszpanii - 22,5%.
Rzecznik podkreślił, że objęcie siecią Natura 2000 nie oznacza, że na danym terenie nie można prowadzić inwestycji. Jako przykład podał linię kolejową Warszawa-Gdynia i autostradę A-2. Mimo, że obie inwestycje obejmują tereny chronione, to Unia je dofinansowuje. Warunkiem jest jednak zabezpieczenie środowiska naturalnego przed negatywnym wpływem inwestycji.