ŚwiatKE czeka na informacje z Rosji ws. zakazu importu żywności z Polski

KE czeka na informacje z Rosji ws. zakazu importu żywności z Polski

Komisja Europejska wciąż czeka na
wyjaśnienia władz Rosji, jakie były powody wprowadzenia przez ten
kraj zakazu importu mięsa, a także produktów roślinnych z Polski -
poinformował rzecznik unijnego komisarza ds.
zdrowia i ochrony konsumentów Philip Tod. Polska zwróciła się do
Unii Europejskiej o pomoc w tej sprawie.

14.11.2005 | aktual.: 14.11.2005 15:26

Na razie nie mamy informacji z Rosji - powiedział Tod.

Komisja Europejska chce się dowiedzieć bezpośrednio od władz Rosji, jakie środki zostały podjęte i jakie są ich powody.

Tod powiedział, że Komisja dąży do zorganizowania w Moskwie spotkania, którego tematami byłyby bieżące sprawy w stosunkach Rosja-UE. Sprawa zakazu mogłaby się znaleźć w programie spotkania - powiedział rzecznik. Data tych rozmów nie jest na razie znana.

Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel zwrócił się do swojej odpowiedniczki w Wielkiej Brytanii Margaret Beckett (Brytyjczycy sprawują teraz przewodnictwo w UE), a także do unijnego komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów Markosa Kyprianu, z prośbą o podjęcie działań w celu zniesienia zakazu - podały polskie źródła dyplomatyczne.

Uważamy, że środki podjęte przez Rosję są niewspółmierne do uchybień, które ewentualnie mogły wystąpić. Ale trzeba sprawdzić, czy rzeczywiście do takich uchybień doszło - podkreślił w rozmowie polski dyplomata w Brukseli.

W środę w Brukseli spotkają się unijni eksperci ds. fitosanitarnych. Polska na spotkaniu będzie starała się zaprezentować swoje stanowisko w sprawie rosyjskiego zakazu. Będzie też dążyć do tego, by zakaz stał się jednym z punktów dyskusji podczas przyszłotygodniowego spotkania w Brukseli ministrów rolnictwa UE.

Nieoficjalnie KE przyznaje, że Rosja może wprowadzić zakaz importu mięsa czy innych produktów żywnościowych z danego kraju członkowskiego UE, jeśli jest on uzasadniony. Pytanie brzmi, czy ewentualne problemy, które stwierdzono w Rosji w odniesieniu do polskiego mięsa, rzeczywiście uzasadniają wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu.

Zawsze niepokoi nas, jeśli jakiś kraj trzeci wprowadza wobec członka Unii takie środki. Jeśli okaże się, że są one nieuzasadnione, to oczekujemy, że zniesie je tak szybo, jak to możliwe - mówił Tod w minionym tygodniu.

Rosja nie uprzedziła Komisji Europejskiej, że zamierza wprowadzić zakaz importu polskiego mięsa, co raczej powinna była uczynić, zważywszy na zawarte z Moskwą memorandum, podpisane półtora roku temu po podobnych problemach. Przewiduje ono "stały kontakt" między Rosją a KE w dziedzinie weterynaryjnej.

O obowiązującym od czwartku zakazie importu polskiego mięsa Komisja dowiedziała się od stałego przedstawicielstwa Polski przy UE w Brukseli. W czwartek rosyjski resort rolnictwa poinformował też, iż zamierza wstrzymać od 14 listopada import z Polski produktów roślinnych, uzasadniając to w podobny sposób - "masowym naruszaniem przez stronę polską rosyjskich wymogów fitosanitarnych przy dostawach produktów uprawy roślin".

Michał Kot, Patrycja Rojek

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)