PolitykaKazimierz Marcinkiewicz: Antoni Macierewicz kiedyś wbije nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego

Kazimierz Marcinkiewicz: Antoni Macierewicz kiedyś wbije nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego

– Antoni Macierewicz nie raz już występował przeciwko swoim szefom i nie widzę powodu, aby tym razem miało być inaczej. Kiedyś on wbije nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego. I jestem co do tego absolutnie przekonany – tak były premier Kazimierz Marcinkiewicz, charakteryzował w TVP Info sylwetkę Antoniego Macierewicza, przewodniczącego parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. Marcinkiewicz jest zdania, że zespół parlamentarny kierowany przez Macierewicza powinien zostać rozwiązany.

Kazimierz Marcinkiewicz: Antoni Macierewicz kiedyś wbije nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

18.10.2013 10:45

Zdaniem byłego premiera w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, pozycja Antoniego Macierewicza w partii Jarosława Kaczyńskiego, wciąż rośnie. – Na pewno jest drugą osobą w PiS, dlatego, że zbudował swoją pozycję na religii smoleńskiej. Proszę zwrócić uwagę, że są ludzie, którzy nie krzyczą: „Jarosław”, ale „Antoni”. Bardziej wspierają Macierewicza niż Kaczyńskiego – mówił Marcinkiewicz. – Antoni Macierewicz nie raz już występował przeciwko swoim szefom i nie widzę powodu, aby tym razem miało być inaczej. Kiedyś on wbije nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego. I jestem co do tego absolutnie przekonany – dodał.

Marcinkiewicz przekonywał, że religia smoleńska, którą głosi Antoni Macierewicz, pozwala PiS utrzymywać zwolenników. – Nie jest kwestią rozumu, w tym co widzimy w parlamentarnym zespole. To jest absolutnie bezduszne i aroganckie zaklinanie rzeczywistości przez Macierewicza – mówił. – Państwo polskie jest trochę dziadowskie i słabe, skoro nie jest w stanie poradzić sobie z czymś takim, jak zespół parlamentarny. Antoni Macierewicz do swoich bredni używa parlamentu. Dla mnie jest niedopuszczalne, żeby ktokolwiek w państwie wykorzystywał instytucję państwa do swoich niecnych celów. Zespół parlamentarny winien zostać rozwiązany. Demokracja nie polega na tym, że daje się narzędzia do bezczelnego i aroganckiego okłamywania społeczeństwa – grzmiał Marcinkiewicz.

Były premier jest przekonany, że „religia smoleńska” będzie podtrzymywana przez decydentów Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: TVP Info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)