Każdy może zaadoptować drzewo z kolumbijskiej dżungli
Polska fundacja Biodiversitatis ruszyła z nietypową akcją adopcji drzew z Kolumbii. Każdy będzie mógł zaopiekować się drzewem z kolumbijskiej dżungli. W ten sposób fundacja chce stworzyć na południu Kolumbii polską stację badawczą.
Docelowo fundacja Biodiversitatis chce wykupić teren o powierzchni 30 hektarów w kolumbijskiej dżungli. To właśnie tam ma powstać centrum badawcze i rezerwat przyrody – wszystko po to aby lepiej poznać faunę i florę dżungli. Akcja adopcji drzew ma ruszyć już w połowie października 2018 roku.
Zaadoptuj drzewo – pomożesz w ochronie przyrody.
Tropikalne Andy to jeden z najbardziej bogatych gatunkowo regionów świata. Niestety z powodu wycinki i wylesienia tego terenu umiera coraz więcej gatunków zwierząt i roślin. Właśnie dlatego fundacja Biodiversitatis rusza z tak nietypową akcją adopcji drzew z kolumbijskiej dżungli. Sama fundacja jest organizacją non-profit, więc pieniądze na rezerwat i stację badawczą mają pochodzić z dobrowolnych składek osób.
Dr hab. Marta Kolanowska, z której inicjatywy powstała Fundacja, od ponad 10 lat prowadzi szeroko zakrojone badania nad storczykami Ameryki Południowej, przede wszystkim w Kolumbii. Podczas każdej z dotychczasowych swoich wypraw odkrywała tam nowe dla nauki gatunki storczyków. Jak sama przyznaje – stacja badawcza w środku kolumbijskiej dżungli dawałaby botanikom nieograniczone możliwości badań.
Po negocjacjach z właścicielem gruntu, fundacja Biodiversitatis chce kupić 30 ha lasu. Całkowity koszt projektu ma wynosić około 200 tys. złotych. Obecnie udało się uzbierać jedynie 50 tys. złotych.
"Każdy, kto podejmie się takiej adopcji, otrzyma od nas certyfikat stwierdzający tę symboliczną opiekę. Mamy nadzieję, że w ten sposób z jednej strony darczyńcy będą mieli pamiątkę, że uczestniczyli w naszej akcji, a my będziemy mogli wykupić nie tylko tą ziemię, ale też zbudować stację badawczą" – podsumowuje Kolanowska.