RegionalneŚląskKatowice. Śląskie Centrum Wolności i Solidarności w hołdzie górnikom "Wujka"

Katowice. Śląskie Centrum Wolności i Solidarności w hołdzie górnikom "Wujka"

Wspólne przedsięwzięcie Urzędu Marszałkowskiego województwa śląskiego oraz miasta Katowice będzie kosztowało 15 mln złotych.

Centrum ma zostać ukończone w maju 2021 roku.
Centrum ma zostać ukończone w maju 2021 roku.
Źródło zdjęć: © Urząd Marszałkowski województwa śląskiego | slaskie.pl

05.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na potrzeby Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności adaptowany jest budynek przy ulicy Wincentego Pola 65 w Katowicach Brynowie, funkcjonujący jako Muzeum – Izba Pamięci Kopalni „Wujek”. Prace zostaną zakończone w maju przyszłego roku, a projekt jest wspólnym przedsięwzięciem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz miasta Katowice. Budowa będzie kosztowała 15 mln zł.

ŚCWiS zajmie powierzchnię 1300 metrów kwadratowych. Muzeum utworzono z inicjatywy Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK „Wujek” poległych 16 grudnia 1981 roku podczas pacyfikacji kopalni przez oddziały ZOMO.

- W salach zostaną nie tylko umieszczone pamiątki z okresu stanu wojennego. Kluczowe będą sceny inscenizacji tamtych wydarzeń i związane z nimi scenografie. Jest to hołd złożony poległym górnikom. Zresztą w tym miejscu, gdzie mieści się siedziba centrum, zlokalizowana była rampa, z której strzelano do protestujących górników – podkreśla Robert Ciupa, dyrektor ŚCWiS.

Powstanie ŚCWiS ma szczególne znaczenie dla Stanisława Płatka, działacza związkowego, jednego z przywódców strajku w KWK „Wujek”. - Pamięć o tym czego doświadczyliśmy nie może nigdy się zatrzeć. Naszym obowiązkiem jest przekazywanie prawdy kolejnym pokoleniom – mówi Stanisław Płatek.

- Śląskie Centrum Wolności i Solidarności w tworzonej formule będzie miejscem pamięci i edukacji. Chcemy młodym pokoleniom pokazać, jak trudna i dramatyczna była droga do wolności. Pamięć o wydarzeniach z grudnia 1981 roku jest częścią naszej tożsamości. Nigdy nie możemy zapomnieć,żjak wielkim złem był komunizm – podsumowuje marszałek Jakub Chełstowski.

Komentarze (0)