"Kategoryczny sprzeciw" sędziego wobec słów Dudy
Marek Safjan, orzekający w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, protestuje przeciwko twierdzeniu, że wpływa na innych członków tego gremium. Tego typu opinie na jego temat miał wyrazić prezydent Andrzej Duda.
"W związku z powtarzającymi się twierdzeniami Prezydenta RP Andrzeja Dudy adresowanymi do opinii publicznej w sprawie mojej aktywności sędziowskiej w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażam kategoryczny sprzeciw wobec tezy, wedle której wyroki Trybunału są przedmiotem manipulacji z mojej strony lub jakiegokolwiek innego sędziego, co miałoby w konsekwencji prowadzić do przenoszenia na płaszczyznę polityczną postępowań toczących się w sprawach polskich, które dotyczą zmian w wymiarze sprawiedliwości" - napisał profesor Safjan.
Oświadczenie w tej sprawie rozesłał do mediów. Odnosi się ono do wypowiedzi prezydenta, które padły m. in. w rozmowie z "Super Expressem" z 5 października. "Jeżeli będę widział, że Trybunał działa w trybie natychmiastowym, to będzie to dla mnie sygnał, że sprawa ma głęboki podtekst polityczny. Będzie to dla mnie związane także z tym, kto w tym Trybunale zasiada. Zasiada tam choćby profesor Marek Safjan, który nie ukrywał swoich poglądów" - stwierdził prezydent.
Jak pisze Safjan, takie twierdzenie jest formułowane "bez jakichkolwiek podstaw". Sędzia przypomina, że w ciągu 70 lat funkcjonowania Trybunału Sprawiedliwości, instytucja ta uzyskała niepodważalny autorytet i pełne zaufanie wszystkich państw członkowskich. "Postępowania przed Trybunałem toczą się zawsze przy poszanowaniu najwyższych standardów niezależności i bezstronności" - przekonuje.
I podkreśla, że nie ma żadnej wątpliwości, że tak się będzie działo również w postępowaniach, które dotyczą spraw polskich.
Zobacz także: Tyszka w programie "Tłit": Morawiecki to taki Tusk 2.0
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl