Katastrofa w turystycznym raju. "Mamy w lodówkach mnóstwo jedzenia"

Popularna wśród polskich turystów wyspa Hvar przy adriatyckim wybrzeżu Chorwacji przeżywa koszmar. O poniedziałkowego wieczoru nie ma tam prądu. Nie wiadomo, co się stało i kiedy znów zaczną działać m.in. klimatyzatory i lodówki.

Katastrofa w turystycznym raju. "Mamy w lodówkach mnóstwo jedzenia"Katastrofa w turystycznym raju. "Mamy w lodówkach mnóstwo jedzenia"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Andres Rus
Violetta Baran

W piątek doszło do gigantycznej awarii sieci energetycznej na Bałkanach. Cała Dalmacja, kraina położona wzdłuż wybrzeża Chorwacji, a także Czarnogóra i część Bośni i Hercegowiny straciły dostęp do dostaw prądu.

Nie działała sygnalizacja świetlna, nie kursowały tramwaje. Potężne problemy mieli restauratorzy i hotelarze: nie działały wypełnione jedzeniem lodówki, w kranach nie było wody, bo nie działały pompy. Przy gigantycznej fali upałów, która panowała w tym regionie, trudno było też znaleźć miejsce, gdzie można się było ochłodzić: nie funkcjonowała też klimatyzacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Obrzeża Aten w ogniu. Władze ewakuowały mieszkańców

Przyczyną przerwy w dostawach - jak później poinformowano - była awaria w czarnogórskim systemie przesyłu energii elektrycznej, spowodowana wyjątkowo wysoką temperaturą powietrza oraz nagłym wzrostem zużycia związanym z falą gorąca.

Dostawy energii udało się po kilku godzinach przywrócić. Okazuje się jednak, że nie był to koniec kłopotów mieszkańców i turystów w Chorwacji. W poniedziałek ok. godz. 22 zgasło światło na malowniczej wyspie Hvar.

Problemy w turystycznym raju

Mieszkańcy wyspy skontaktowali się z redakcją chorwackiego dziennika "Slobodna Dalmacija". Żalili się, że nie otrzymali żadnej informacji tłumaczącej braki w dostawie prądu.

- Mamy w lodówkach mnóstwo jedzenia. Hotelarze i restauratorzy, którzy utrzymują się z turystyki, są w naprawdę okropnej sytuacji - mówią mieszkańcy Hvaru.

Dodają, że już w przeszłości zdarzały się odcięcia prądu, gdy pioruny uderzały w pobliską infrastrukturę energetyczną, jednak "nigdy nie trwało to tak długo".

Redakcja zwróciła się z prośbą o informację do firmy energetycznej, która obsługuje region wyspy Hvar. Do godziny 14.20 odpowiedzi nie otrzymała.

Źródło: PAP, slobodnadalmacija.hr

Wybrane dla Ciebie
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Kiedy "mur antydronowy" zacznie działać? Media ujawniają
Kiedy "mur antydronowy" zacznie działać? Media ujawniają
Prezydent Syrii u Putina. AFP: Chce deportacji Baszara al-Asada
Prezydent Syrii u Putina. AFP: Chce deportacji Baszara al-Asada
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel