Nocna konferencja. Dotarli do dwóch ciał w Cieszynie
W niedzielę przed północą zakończyła się akcja ratownicza po zawaleniu się kamienicy w Cieszynie. Jak przekazał szef PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski, w gruzach znaleziono dwa ciała.
W niedzielę nad ranem doszło do wybuchu i pożaru kamienicy przy ulicy Głębokiej w Cieszynie. Budynek runął, a ogień rozprzestrzenił się na sąsiednie kamienice. Ewakuowano 21 osób.
- Po godz. 21. na drugiej kondygnacji ze strony zewnętrznej została zlokalizowana jedna osoba, która została wydobyta i przekazana do namiotu do dalszych czynności policji i prokuratury. O godz. 23.10. została znaleziona druga osoba - przekazał szef PSP.
- W ten sposób przekazujemy kierowanie akcją komendantowi wojewódzkiemu, który do rana zostawia na miejscu zastępy ratowniczo-gaśnicze - dodał w czasie briefingu prasowego nadbryg. Feltynowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: moment katastrofy lotniczej w Kazachstanie. Nagrania świadków
Dramatyczna akcja ratunkowa w Cieszynie
W akcji ratunkowej brało udział około 200 strażaków oraz 40 policjantów, których zadaniem było zabezpieczanie materiału dowodowego i miejsca zdarzenia.
Równolegle do prac strażaków, biegli prowadzili oględziny na miejscu katastrofy, aby ustalić, dlaczego doszło do wybuchu. Jak podaje "Fakt", zawalona kamienica nie była ogrzewana gazem; był on wykorzystywany jedynie do kuchenek.
W zniszczonej kamienicy zameldowanych było jedenaście osób. W momencie eksplozji w budynku były trzy osoby; jedna wydostała się z rumowiska o własnych siłach. Pozostała ósemka nie nocowała w budynku. Z każdą z nich policjanci zdołali się skontaktować. Wszyscy są bezpieczni.
Źródło: PAP/"Fakt"/PSP/WP Wiadomości