ŚwiatKatastrofa w Australii. Samolot służący do gaszenia ognia runął na ziemię. Nie żyje pilot
Katastrofa w Australii. Samolot służący do gaszenia ognia runął na ziemię. Nie żyje pilot
Samolot służący do gaszenia pożarów buszu w Australii rozbił się w parku narodowym. Nie żyje pilot maszyny - podają australijskie portale informacyjne.
24.10.2013 | aktual.: 24.10.2013 19:38
Wypadek wydarzył się w bardzo suchym, górzystym obszarze, gdzie od tygodnia strażacy walczą z pożarami lasów.
43-letni pilot zmarł, gdy samolot służący do wodnych bombardowań rozbił się w parku narodowym Budawang - 270 km na południowy zachód od Sydney.
Przez silne zadymienie i wiatr ratownicy nie mieli szans dotrzeć do wraku, by wydobyć ciało pilota.
Katastrofa samolotu wznieciła dodatkowy ogień w płonącej części buszu. Ogień strawił do tej pory dziesiątki tysięcy hektarów lasu. W pewnym etapie pożarem zostało objętych ok. 1600 km.