Katastrofa w Rosji. Su-24 może przenosić broń jądrową
W rejonie Wołgogradu rozbił się bombowiec rosyjskich sił powietrznych Su-24 - poinformowało ministerstwo obrony Rosji, twierdząc, że samolot nie był uzbrojony. Resort z Moskwy przekazał też, że do wypadku miało dojść "podczas lotu szkoleniowego na niezamieszkanym terenie".
Rosjanie w komunikacie na temat katastrofy Su-24 pod Wołgogradem nie wspomnieli jednak, co się stało z załogą samolotu. Portal Ukraińska Prawda podał, że na pokładzie maszyny znajdowało się dwóch pilotów.
Rosja. Rozbity bombowiec nad Wołgą
Su-24 to konstrukcja jeszcze z czasów ZSRR, ale jego udoskonalona wersja, Su-24M, obecnie stanowi trzon rosyjskich sił uderzeniowych. Samolot ma zmienną geometrię skrzydeł i przeznaczony jest głównie do niszczenia celów naziemnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Operacja specjalna w pobliżu Krymu. Wielki sukces Ukraińców
Bombowiec Su-24 jest zdolny do przenoszenia taktycznej broni jądrowej. Agencja dpa przypomina, że samoloty Su-24 znajdują się także na wyposażeniu ukraińskich sił powietrznych.
Rosyjskie maszyny tego typu stały się celem spektakularnego ataku Ukraińców z lata 2022 roku na lotnisko Saki na Krymie. Rosja straciła wówczas cztery myśliwce Su-30SM i siedem bombowców Su-24M.
Wojna w Ukrainie. 24 rosyjskie samoloty poza strefami walk
Od początku rosyjskiej inwazji ukraińskie do końca sierpnia tego roku siły zbrojne i służby specjalne przeprowadziły co najmniej dziewięć udanych ataków na bazy lotnicze na rosyjskich tyłach. Łącznie zniszczono lub uszkodzono co najmniej 24 samoloty poza strefami walk - wynika z danych, które udostępnił niezależny rosyjski portal Wiorstka.
Swoje doniesienia Wiorstka opiera na informacjach z ministerstwa obrony Rosji, w oficjalnych mediach rosyjskich oraz wiedzy uzyskanej dzięki białemu wywiadowi.
Źródła: pravda.com.ua, UNIAN, PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
