ŚwiatKatastrofa samolotu Germanwings. Andreas Lubitz przyspieszał lot podczas spadku

Katastrofa samolotu Germanwings. Andreas Lubitz przyspieszał lot podczas spadku

Odczytano wstępne dane z czarnej skrzynki samolotu linii Germanwings, który rozbił się we francuskich Alpach. Wynika z nich, że drugi pilot Andreas Lubitz, kilkakrotnie modyfikował ustawienia pilota automatycznego, żeby zwiększyć prędkość maszyny podczas spadku - poinformowali francuscy śledczy.

Pod wstępnym odczycie zapisu z drugiej czarnej skrzynki wiadomo, że drugi pilot specjalnie nakierował samolot na zbocze gór oraz przyspieszał lot podczas spadania. Wiadomo, że Andreas Lubitz celowo użył systemu automatycznego pilota, by obniżyć lot samolotu do 30 metrów. Jak podali śledczy, podczas obniżania lotu dodatkowo kilkukrotnie zostały wprowadzone zmiany ustawień autopilota, które zwiększyły prędkość samolotu.

Ustalenie to potwierdza tezę, że Andreas Lubitz celowo doprowadził do katastrofy Airbusa A320, w której zginęło 150 osób.

- Pierwsze odczyty wykazują, że pilot w kokpicie używał automatycznego pilota, by sprowadzić samolot na wysokość 100 stóp - głosi oświadczenie francuskiej komisji ds. katastrof lotniczych (BEA). - Następnie kilkakrotnie pilot zmieniał ustawienia pilota automatycznego, aby zwiększyć prędkość podczas schodzenia maszyny - napisano.

BEA nie podała żadnych dodatkowych informacji, ale zapewniła, że "trwają prace, aby ustalić faktyczny przebieg lotu".

W czwartek na miejscu katastrofy samolotu niemieckich linii Germanwings znaleziono drugą czarną skrzynkę. Pierwszą, która rejestrowała rozmowy i dźwięki w kokpicie, odnaleziono krótko po katastrofie. Analiza nagrania doprowadziła do podejrzenia, że maszynę celowo rozbił drugi pilot, Andreas Lubitz, który zamknął się w kokpicie i uniemożliwił powrót do niej kapitana.

Lubitz szukał "sposobów popełnienia samobójstwa"

Prokuratura w Duesseldorfie poinformowała, po analizie komputera Lubitza, że poszukiwał on w internecie informacji na temat "metod leczenia", a także "sposobów popełnienia samobójstwa". Sprecyzowano, że operacje takie Lubitz przeprowadzał od 16 do 23 marca.

W ubiegłym tygodniu podano, że w mieszkaniu Lubitza znaleziono podarte zwolnienie lekarskie, wskazujące, że tego dnia, gdy doszło do katastrofy, mężczyzna był chory i nie powinien był lecieć.

Airbus A320 rozbił się 24 marca we francuskich Alpach, lecąc z Barcelony do Duesseldorfu. W katastrofie zginęło 144 pasażerów i 6 członków załogi: 75 Niemców, 50 Hiszpanów, a także obywatele USA, Maroka, Wielkiej Brytanii, Argentyny, Australii, Belgii, Kolumbii, Danii, Izraela, Japonii, Meksyku, Iranu i Holandii.

Zobacz także - Lubitz szukał informacji o samobójstwach

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (204)