Katastrofa fińskiego myśliwca jest już kolejną z rzędu. "Jastrzębie są bezpieczne"

Poniedziałkowa katastrofa fińskiego myśliwca jest już dwunastą z kolei, z czego piątą w XXI wieku - podkreślają skandynawskie media. Jednak zdaniem Fińskich Sił Powietrznych, odrzutowce Hawk to niezawodne i łatwe w obsłudze maszyny.

Jeden z fińskich samolotów BAe Hawk
Jeden z fińskich samolotów BAe Hawk
Źródło zdjęć: © Wikimedia | CHEN PENG
Paulina Ciesielska

W poniedziałek po południu Fińskie Siły Powietrzne poinformowały, że jeden z należących do nich myśliwców typu Hawk rozbił się w trakcie ćwiczeń. Do zdarzenia doszło w miejscowości Keuruu, około 140 km na północ od Helsinek.

Samolot leciał na wysokości około 1,5-2 km. Dwaj członkowie załogi (25-latek i jego 30-letni instruktor) zdołali bezpiecznie katapultować się po tym, jak zauważyli podejrzane drgania maszyny i nadali komunikat alarmowy.

Na miejsce wypadku skierowano służby ratunkowe. Piloci dotarli do karetki o własnych siłach - przekazał na konferencji prasowej w poniedziałek wieczorem płk Vesa Mäntylä z Akademii Sił Powietrznych.

- Przyczyna wypadku jest obecnie bardzo dokładnie badana - powiedział Mäntylä.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hawki nie mają czarnej skrzynki, ale rejestrator misji wewnątrz kadłuba samolotu może dostarczyć dodatkowych informacji o przyczynach ​​wypadku, pisze "Helsingin Sanomat".

Pozostałe myśliwce zostały tymczasowo uziemione. - Nie będą latać, dopóki nie uzyskamy więcej informacji o przyczynach zdarzenia - powiedział na konferencji Mäntylä.

To już kolejny wypadek "Jastrzębia"

W Finlandii nadal są używane 32 "Jastrzębie". Poniedziałkowy wypadek był już dwunastym tego typu maszyn, od czasu, pojawiły się one w fińskich siłach zbrojnych w 1980 roku (pierwszy miał miejsce w 1981 roku).

W większości przypadków pilotom udało się katapultować z samolotu, ale były też ofiary śmiertelne - podkreśla fińska gazeta

Ostatnia katastrofa fińskiego myśliwca miała miejsce w 2013 r., kiedy to samoloty treningowe zderzyły się ze sobą podczas ćwiczeń w Perho. Jeden pilot zdołał się ewakuować, drugi zginął.

Wcześniejsze zdarzenia miały miejsce m.in. w 2006 w Kruunupyy (samolot zderzył się ze stadem ptaków, pilot przeżył), 2004 w Siikainen (maszyna rozbiła się o ziemię, pilot zginął na miejscu) i 2003 r. w Salli (podczas zakrętu "Jastrząb" uderzył o drzewo, załoga zdołała się uratować).

- Jastrzebie są bezpieczne - zapewniał na poniedziałkowej konferencji szef sztabu Fińskich Sił Powietrznych, generał brygady Timo Herranen.

Herranen nie chciał komentować poniedziałkowej katastrofy, niemniej podkreślił, że generalnie myśliwce te są wyjątkowo niezawodne, bezpieczne i łatwe w obsłudze.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
finlandiakatastrofawypadek lotniczy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)