Katarzyna Herman: niech minister Zalewska spojrzy nam prosto w oczy

- Bardzo się cieszę z tego strajku. Zastanawiam się tylko, dlaczego dopiero teraz - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Katarzyna Herman, aktorka i mama dzieci w wieku szkolnym. I pyta: - Musimy mieć wroga, żeby działać razem? Jeśli tak, to teraz go mamy.

Katarzyna Herman: niech minister Zalewska spojrzy nam prosto w oczy
Źródło zdjęć: © East News | Artur Zawadzki

06.04.2019 | aktual.: 06.04.2019 12:20

Katarzyna Herman jest mamą dwójki dzieci. Młodsza Roma ma 10 lat, Leon - 15. Chłopak kończy właśnie ósmą klasę podstawówki.

Aktorka w rozmowie z Anitą Karwowską z "Gazety Wyborczej" wyznała, że jej syn "jest w reformę pani Zalewskiej zanurzony po uszy".

"Na wrześniowej premierze być nie zamierza"

- Pani minister mówi, że jest bardzo dumna z reformy edukacji, którą przeprowadziła. Ale w najważniejszym jej momencie zamierza zniknąć. Ja, kiedy jestem dumna ze swojej roli w filmie czy spektaklu, to idę na premierę i się z niej cieszę. Ona na wrześniowej premierze swojego dzieła być nie zamierza. Czy więc rzeczywiście jest dumna, czy tylko nas nabiera? Bo ja boję się bardzo tego września - wyznała "Gazecie Wyborczej" Herman.

Wspomniała czasy, w których sama chodziła do szkoły. Wyznała, że pracę maturalną z języka polskiego napisała na piątkę. Wypracowanie miało dotyczyć największego polskiego poety - Herman wybrała nie, jak wspomina, Jana Kochanowskiego, a Jeremiego Przyborę. Polonistka mimo dobrej oceny powiedziała jej: "Kaśka, nie wyskakuj już więcej, ostrożniej, nie szarżuj". Aktorka w wywiadzie zastanawia się, czy właśnie o to nie chodzi w reformie - by "nie wychodzić poza linię" i by "wychować społeczeństwo, które nie będzie protestowało, bo nie będzie nawet wiedzieć, że można myśleć inaczej".

"Wytrzymajcie"

Jej zdaniem zawód nauczyciela jest jednym z najtrudniejszych, jakiego można się podjąć. Aktorka jest córką nauczycieli. Mówi, że na strajk patrzy też jak na walkę o "prawdę o zawodzie nauczyciela". Chciałaby, by ten uświadomił społeczeństwo, w jakich warunkach nauczyciele pracują i ile zarabiają.

Wszystkim nauczycielom powiedziałaby: "Jesteśmy z wami, bądźcie twardzi, wytrzymajcie. Walczcie o coś, co wam się należy".

Pytana o to, jakiej odpowiedzialności minister Zalewskiej oczekuje, odpowiada: - Gdyby to była wojna, to powiedziałabym - może Trybunał Stanu. Ale na razie proponuję - niech stanie twarzą w twarz. W samo południe - jak w westernie. I spojrzy nam prosto w oczy.

Bruksela nie dla Zalewskiej

Katarzyna Herman razem z grupą aktorów, m.in. Rafałem Królikowskim, Jowitą Budnik i Agnieszką Sienkiewicz nagrała manifest "Bruksela nie dla Zalewskiej".

"Udowodnijmy setkami naszych podpisów, że kandydatura Anny Zalewskiej do Parlamentu Europejskiego nie ma społecznego poparcia. Anna Zalewska nie może otrzymać mandatu europosła. Powinna zostać w kraju i ponieść konsekwencje za: zniszczenie polskiej edukacji i działanie wbrew dobru dzieci, kłamstwa i manipulacje, ignorowanie prawdziwych problemów polskiej szkoły" - mówią aktorzy na filmie i zachęcają do podpisania petycji.

Wszystko wskazuje na to, że 8 kwietnia nauczyciele przystąpią do strajku. Protest najprawdopodobniej zbiegnie się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami. 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny; 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasistów, a matury mają się rozpocząć 6 maja.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (1522)