Kaszuba: Platforma "chce zjeść obiad na koszt rządu"
Stanowisko Platformy Obywatelskiej w sprawie
planu wicepremiera Jerzego Hausnera to kunktatorstwo; PO chce
zrealizować rękami rządu trudny program, ale nie ponosić za to
odpowiedzialności, to polityczny majstersztyk - twierdzi rzecznik rządu Marcin Kaszuba. "To pieczeniarstwo. PO chce zjeść obiad na koszt rządu i nie dorzucić się do rachunku" - ocenił.
01.03.2004 | aktual.: 01.03.2004 13:49
W ten sposób Kaszuba odniósł się do stanowiska PO w sprawie planu Hausnera. Liderzy PO ogłosili w poniedziałek, że plan wicepremiera Jerzego Hausnera jest dla partii "nie do przyjęcia". PO będzie jednak głosować za trzema projektami ustaw w ramach planu Hausnera: o świadczeniach emerytalnych, o waloryzacji rent i emerytur, o reorganizacji Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Zdaniem Kaszuby, stanowisko PO odzwierciedla dotychczasową postawę Platformy wobec planu Hausnera, czyli - według niego - wysyłanie sprzecznych komunikatów: "poprzemy, ale nie poprzemy".
Pytany o opinie liderów PO, według których w ciągu trzech tygodni, gdy Platforma zapoznawała się z projektami składającymi się na plan Hausnera, plan ten został zmieniony, a SLD zdecydował się raczej na współpracę z Federacyjnym Klubem Parlamentarnym, Kaszuba odparł, że spotkania w sprawie planu Hausnera trwają oraz że "z dotychczasowych rozmów wynika, że postawa pana Jagielińskiego jest o wiele bardziej konstruktywna niż liderów Platformy".
Kaszuba jest przekonany, "że gdy przyjdzie co do czego, to Platforma i tak ostatecznie zdecyduje się na poparcie znaczącej części planu Hausnera".
