Karzai: Amerykanie nie zbombardowali starszyzny
Nowo zaprzysiężony premier Afganistanu Hamid Karzai powiedział w sobotę na pierwszej konferencji prasowej, że wątpi w doniesienia agencji AIP, jakoby Amerykanie zbombardowali konwój ze
starszyzną plemienną.
Nie sądzę, żeby to była prawda - powiedział Karzai poproszony o skomentowanie informacji, według których samoloty USA omyłkowo ostrzelały konwój zabijając 65 Pasztuńskich przywódców i dowódców polowych jadących na zaprzysiężenie premiera.
Zdecydowanie sprawdzę to wraz z naszymi amerykańskimi przyjaciółmi - dodał jednak szef koalicyjnego rządu.
Amerykanie potwierdzili tymczasem, że doszło do takiego incydentu, jednak - jak twierdzą - zbombardowany konwój pojazdów pierwszy otworzył ogień, zaś znajdowali się w nim członkowie al-Qaedy i władz talibańskich.
Siły przyjazne nie strzelają pociskami przeciwlotniczymi, oświadczył w sobotę dowódca oddziałów amerykańskich w Kabulu generał Tommy Franks.
Konwój zniszczono w pobliżu miasta Chost, położonego na południowy zachód od jaskiń Tora Bora. (an)