Kary za szturm na Sejm. Hołownia komentuje

Politycy PiS do dziś nie odwołali się od kar nałożonych na nich po "szturmie" na Sejm z początku lutego - poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Rafał Guz
Adam Zygiel

04.03.2024 | aktual.: 04.03.2024 13:25

7 lutego posłowie Prawa i Sprawiedliwości próbowali wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu. Decyzją marszałka Szymona Hołowni ich mandaty zostały uchylone w związku z grudniowym wyrokiem skazującym. PiS tego nie uznaje, powołując się na akt łaski prezydenta i wyrok Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która nie jest uznawana za niezawisły sąd m.in. przez TSUE.

W trakcie próby wprowadzenia byłych ministrów, doszło do szarpaniny ze Strażą Marszałkowską. W następstwie tego siedmioro posłów PiS zostało ukaranych przez prezydium Sejmu odebraniem diety na trzy miesiące.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Politycy PiS zapowiadali, że będą chcieli zapoznać się z tymi materiałami i złożą odwołanie od decyzji prezydium Sejmu.

Hołownia: nikt się nie odwołał

- Kolejne osoby z grona, które zostały ukarane, zgłosiły się, by zapoznać się z materiałami, które zostały zgromadzone - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

- Formalnie do dzisiaj nikt odwołania od decyzji prezydium o nałożeniu kar nie zgłosił - podkreślił.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)