Karol Nawrocki odpowiada Barbarze Nowackiej: "To nieeleganckie"

Karol Nawrocki odniósł się do krytyki ze strony Barbary Nowackiej, która w piątek na antenie Polsat News skomentowała jego działania. Nowacka ironizowała na temat jego wypowiedzi dotyczących polskich lektur, pytając, czy prezydent zamierza wycofać Biblię i wprowadzić inne pozycje do kanonu. Skrytykowała również jego podejście do nowelizacji ustawy wiatrakowej, podkreślając, że prezydent powinien skupić się na podpisaniu ustawy, aby obniżyć ceny energii elektrycznej o 33 proc.

Nawrocki został zapytany o te słowa w Telewizji Republika. – To nieeleganckie. Pani minister powinna przemyśleć swoją narrację. Prezydent Polski powinien cieszyć się nieco większym uznaniem i szacunkiem – ocenił.

Dodał również, że jest mu przykro, iż Nowacka nie chciała się z nim spotkać, gdy był prezesem IPN, mimo że miał wiele uwag do podstawy programowej w polskich szkołach.

Prezydent podkreślił, że w edukacji i muzeach widoczny jest mechanizm, który prowadzi do znikania polskich bohaterów i lektur, a szefowie instytutów powtarzają niemiecką narrację historyczną. – Gdy przyglądamy się w kilku miejscach temu, jak wygląda proces edukacji, oświaty, polskich muzeów, to widzimy niestety, że jest to cały mechanizm – mówił Nawrocki.

Podczas wywiadu poruszył także temat dotacji z Krajowego Planu Odbudowy, które według niego były wydawane na nieodpowiednie cele, takie jak zakup jachtów czy mebli.

– Widzimy dzisiaj bardzo wyraźnie, jak te środki finansowe z KPO były rozdysponowane, to niepokojące, że realizowano z tego zakupy, czy ekspresów, czy jachtów, czy sauny i solariów. Ja w imieniu Polek i Polaków, polskich rodzin mówię, że potrzebne są środki na zwolnienie z podatku dochodowego polskich rodzin, rodziców dwójki i więcej dzieci – powiedział prezydent.