Karkonosze. Właściciel gruntów zamknął szlaki na Śnieżkę
W Karkonoszach, na Przełęczy Okraj, właściciel terenu zagrodził szlaki turystyczne prowadzące na Śnieżkę. Jak wyjaśnia, teren należy do niego i nie można na nim organizować wycieczek.
O sprawie poinformowało cytowane przez gazeta.pl Radio Wrocław. Właściciel byłej strażnicy granicznej na Przełęczy Okraj nie godzi się na to, by przez jego teren przechodzili turyści. Problem w tym, że przez ten rejon prowadzą szlaki turystyczne.
Mężczyzna kupił dawną strażnicą wraz z terenem, który graniczy z Karkonoskim Parkiem Narodowym.
- Czerwony szlak przebiega w lewo na stronę Czech, w prawo zielony. Od tego miejsca, idąc na Czoło niebieskim szlakiem, ok. 70 metrów jest jeszcze prywatna własność - mówił w rozmowie z Radiem Wrocław.
Śnieżka - najwyższy szczyt Karkonoszy
Mężczyzna zamknął także szlaban do lasu. To spotkało się ze sprzeciwem Lasów Państwowych i Karkonoskiego Parku Narodowego.
Karkonosze. Szlaban utrudnia pracę służb ratunkowych
Sytuacja jest poważna, bo wedle portalu gazeta.pl, zamknięcie dróg w tym rejonie może utrudniać pracę służb ratunkowych. Niestety, wytyczenie innych szlaków jest niemożliwe.
- Musi być przede wszystkim drożny przejazd dla służb ratowniczych i służb Karkonoskiego Parku Narodowego, dlatego tutaj musimy znaleźć jakieś rozwiązanie - mówiła Monika Rusztecka z Karkonoskiego Parku Narodowego.
W tej sprawie w czwartek miało odbyć się spotkanie z właścicielem gruntów. Nie wiadomo jednak, czy doszło do porozumienia.
Czytaj także: Tłumy w Karpaczu. Nie tylko Zakopane przeżywa oblężenie