Karkonosze. Nie żyje narciarz przysypany przez lawinę. Był reanimowany
Dwóch narciarzy zostało przysypanych przez lawinę, która zeszła w poniedziałek w Karkonoszach w czeskim Obrim dule. Jedna osoba nie żyje, druga jest w szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu - informuje Karkonoski Park Narodowy.
Lawina zeszła w poniedziałek około południa w czeskim Obrim dule, w okolicach rzeki Upa. Śnieg przysypał dwóch narciarzy, którzy według nieoficjalnych informacji pochodzili z czeskiego Trutnova. W akcji ratunkowej brali udział ratownicy GOPR i Horskiej Służby, którzy wydobyli spod śniegu dwie osoby.
Karkonoski Park Narodowy przekazał w mediach społecznościowych, że jeden z narciarzy był reanimowany, ale nie udało się go uratować. Drugi trafił do szpitala w Libercu ze wstrząśnieniem mózgu.
Ratowników miał wezwać jeden z zasypanych narciarzy i to on ich poinformował, że pod śniegiem jest jeszcze jedna osoba.
Naczelnik Horskiej Służby w Karkonoszach przekazał, że na lawinisku pobrano próbki śniegu mające pomóc ustalić, jakie było źródło lawiny. Śmierć jednego z narciarzy skiturowych bada czeska policja.
W Karkonoszach obowiązuje drugi w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego.