PolskaKaretki pogotowia nie spełniają norm UE

Karetki pogotowia nie spełniają norm UE

Gdyby już dziś wprowadzić w Polsce unijne przepisy, w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie z 55 karetek zostałoby 39 - pisze "Głos Szczeciński".

04.02.2005 | aktual.: 04.02.2005 06:44

Jeszcze w zeszłym roku Ministerstwo Zdrowia zwróciło się do szefów stacji pogotowia ratunkowego o sporządzenie raportu, z którego wynikałoby jaka część taboru wymaga natychmiastowej wymiany. Taki dokument przekazał pełnomocnikowi wojewody do spraw systemu ratownictwa Roman Pałka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie - podaje dziennik.

"Napisałem w nim, że aż 16 ambulansów z 55 dyżurujących w województwie każdego dnia wymaga wymiany, bo dawno mają więcej na liczniku niż 300 tys. km" - wyjaśnia dyrektor Roman Pałka. "Niestety środki otrzymywane z NFZ nie wystarczają na systematyczne odnawianie taboru" - mówi.

W mediach ukazywały się ostatnio informacje o konieczności wycofania wyeksploatowanych wozów do końca marca tego roku. "Taka wymiana jest w tym terminie niemożliwa" - wyjaśnia dyrektor Pałka. "Przecież bez karetek zostałoby miasto wielkości Szczecina, który codziennie obsługuje 14 karetek. Nie wiem też, jaki jest klucz rozdziału nowych wozów przez resort zdrowia. W zeszłym roku, choć przekazaliśmy raport z potrzebami otrzymaliśmy 1 karetkę, podczas, gdy np. województwu świętokrzyskiemu przydzielono ich kilkanaście" - dodaje.

"Na pewno nie uda się od razu operacja wymiany wyeksploatowanych karetek na nowe, to po prostu niemożliwe" - przyznaje Marek Makowski, pełnomocnik wojewody zachodniopomorskiego do spraw ratownictwa medycznego. "Nie ma mowy o żadnym końcu marca. Jest jednak nadzieja na to, że pogotowie szczecińskie otrzyma nowe wozy, dzięki wsparciu z Unii Europejskiej, o które zabiega dyrektor Pałka wspólnie z Urzędem Marszałkowskim" - zapewnia.

Paweł Trzciński, rzecznik ministra zdrowia, przekonuje, że podana przez media data wycofania ambulansów o nadmiernym przebiegu na koniec marca to przesada. "Zdajemy sobie sprawę, że to zbyt krótki termin na taką zmianę" - mówi "Głosowi Pomorza" Paweł Trzciński. "To jednak prawda, że o takiej wymianie stacje pogotowia ratunkowego powinny myśleć już teraz" - dodaje. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)