Kara śmierci jednak odstrasza potencjalnych morderców
Jak wykazało kilkanaście badań przeprowadzonych w ostatniej dekadzie przez naukowców w USA, kara śmierci pełni funkcję odstraszającą, a tym samym ratuje życie potencjalnych ofiar morderstw - podał "New York Times".
W badaniach zestawiano liczbę wykonywanych wyroków śmierci w rozmaitych regionach USA ze wskaźnikami zabójstw - próbując wyeliminować inne czynniki wpływające na liczbę zabójstw - i w konkluzjach stwierdzano, że wraz ze wzrostem liczby egzekucji liczba zabójstw maleje.
W badaniach tych obliczono, że każda egzekucja zapobiega od 3 do 18 morderstwom. Zależność tę stwierdzono w największym stopniu w Teksasie i kilku innych stanach, w których stosuje się karę śmierci i wykonuje ją najczęściej.
Wniosek z badań przeczy tezie często stawianej przez przeciwników kary śmierci, że nie pełni ona żadnej roli odstraszającej.
Badania spotkały się z krytyką niektórych naukowców, którzy kwestionują ich metodologię i utrzymują, że zgromadzone dane są niewystarczające do wysuwania konkluzji, iż egzekucje zapobiegają morderstwom.
Profesor prawa z Uniwersytetu Yale, John J.Donohue, podkreśla na przykład, że karę śmierci wykonuje się zbyt rzadko, by można było ją wyizolować jako czynnik wpływający na spadek liczby zabójstw.
Jednak "New York Times" - dziennik generalnie przeciwny karze śmierci - przytacza dużo więcej opinii innych uczonych, którzy przyznają, że są obecnie przekonani, iż kara śmierci odstrasza potencjalnych zabójców.
Cytuje m.in. laureata Nagrody Nobla z ekonomii, profesora Gary Beckera, który mówi, że wprawdzie empiryczne dowody na pewno nie są jeszcze ostateczne, to jednak są wystarczające, aby mnie przekonać, że kara główna odstrasza i należy ją stosować w wypadku najgorszych przestępstw.
Do takiej samej konkluzji doszli profesorowie: Cass R.Sunstein z Uniwersytetu Chicagowskiego i Adrian Vermuele z Uniwersytetu Harvarda.
W artykule napisanym wspólnie dla "Stanford Law Review" napisali oni, że "najnowsze dowody na odstraszający efekt kary śmierci robią wrażenie" i stwierdzają: "Kara główna może ratować życie. Ci, którzy są jej przeciwni, i którzy uzasadniają to argumentem obrony życia, muszą to pogodzić z ewentualnością, że niezastosowanie kary śmierci doprowadzi do utraty życia".
Tomasz Zalewski