Kapusta: prokuratura ma swoją taktykę
Szef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej Zygmunt Kapusta odrzucił zarzuty, że śledztwo w sprawie afery Rywina trwa zbyt długo i zaprzeczył, że na prokuraturę są wywierane naciski polityczne.
Gość porannych Sygnałów Dnia powiedział, że prokuratura ma swoją taktykę, jeśli chodzi o prowadzenie śledztwa w tej sprawie i jego zdaniem ataki pod jej adresem są nieuzasadnione. Zaznaczył, że choć publicznie sprawia się wrażenie, że prokuratura prowadzi tę sprawę od lipca 2002 roku, kiedy Rywin spotkał się z Michnikiem i złożył propozycję łapówki, to w rzeczywistości zajmuje się nią zaledwie od ponad miesiąca.
Kapusta podkreślił, że Sejmowa Komisja Śledcza otrzymała od prokuratury materiały, które stanowią podstawę prac tej komisji. W oparciu o te materiały Sejmowa Komisja Śledcza prowadzi przesłuchanie redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika.
Szef Prokuratury Apelacyjnej potwierdził, że prokuratura wchodzi obecnie w drugi etap śledztwa, czyli w sferę zainteresowania nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Nie oznacza to, że zakończyło się śledztwo w sprawie płatnej protekcji. W najbliższych dniach Prokuratura zamierza przesłuchać członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Zeznania złożą także członkowie rady nadzorczej Agory. (mag)