Kapsuła sondy Genesis rozbiła się na pustyni
Kapsuła zawierająca cząstki wiatru słonecznego z amerykańskiej misji sondy Genesis runęła na ziemię, gdyż nie zadziałał żaden ze spadochronów, które miały spowolnić jej lądowanie - podała agencja NASA.
Kapsuła weszła w atmosferę ziemską o godzinie 17.55. Pierwszy spadochron miał się otworzyć, gdy kapsuła znajdowała się na wysokości 33 km. Drugi - główny, w sześć minut później, na wysokości 6,1 km. Agencja NASA przyznała, że żaden się nie otworzył.
Sonda Genesis, która została wyniesiona na orbitę w sierpniu 2001 roku, skończyła polowanie na cząstki wiatru słonecznego w kwietniu tego roku.
Właśnie na 8 września zaplanowano zrzucenie w atmosferę kapsuły z cząstkami wiatru słonecznego.