Kapitan Tu‑154 nie ćwiczył jako pierwszy pilot
Arkadiusz Protasiuk - kapitan feralnego lotu do Smoleńska - nigdy nie ćwiczył na symulatorze lotów jako pierwszy pilot, a tylko jako drugi pilot i nawigator - dowiedziało się RMF FM.
13.10.2010 | aktual.: 13.10.2010 13:50
Zdaniem przesłuchiwanych pilotów fakt, że Protasiuk nie ćwiczył jako pierwszy pilot to karygodny błąd, bo jako dowódca i kapitan w sytuacjach awaryjnych musiał liczyć tylko na swoją wiedzę teoretyczną i pomoc załogi.
Piloci opisują też dokładnie cały system szkoleń na symulatorze Tu-154. Dawniej były one przeprowadzane regularnie raz w roku. Piloci lecieli do Rosji w czasie, gdy samolot był remontowany. Szkoleń zaprzestano jednak, gdy dowódcą pułku został Tomasz Pietrzak. Wtedy praktykę zastąpiono teorią i zamiast szkolenia piloci zaczęli odbywać wyłącznie rozmowy z rosyjskimi instruktorami.
Piloci mówią też, że generał Andrzej Błasik, szef wojsk lotniczych, często miał w zwyczaju zajmować miejsce drugiego pilota i pilotować samolot, podczas gdy wysłany oficjalnie drugi pilot stawał się członkiem załogi. Świadkowie nie wykluczają, że i podczas kwietniowego lotu mogło dojść do takiej sytuacji.
Tu154M rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym para prezydencka. Przyczyny tragedii badają rosyjska i polska komisja oraz prokuratury wojskowe obu krajów.