Kandydatka UPR pozwała "jedynkę" PO
Kandydatka lubelskiej listy UPR w eurowyborach
Anna Kopeć złożyła w sądzie pozew w trybie wyborczym
przeciwko liderce listy PO Lenie Kolarskiej-Bobińskiej. Zarzuciła
jej, że podała nieprawdę, mówiąc, iż UPR protestuje przeciwko
udziałowi kobiet w życiu publicznym i polityce.
Lena Kolarska-Bobińska powiedziała dziennikarzom, że poczeka na rozstrzygnięcie sądu. - Myślę, że w sądzie będzie tyle różnych wypowiedzi, które pokażą, że nie skłamałam - dodała liderka lubelskiej listy PO.
Kopeć kandyduje do PE z drugiego miejsca na liście UPR. Po złożeniu pozwu mówiła dziennikarzom na konferencji prasowej, że sprzeciwia się "próbie zaszufladkowania i przylepienia jakiejś łaty UPR".
Pozew dotyczy zdania Kolarskiej-Bobińskiej: "UPR protestuje i wypowiada się bardzo głośno przeciwko udziałowi kobiet w życiu publicznym i polityce". Kandydatka PO wypowiedziała je w ubiegłym tygodniu podczas rozmowy z członkami UPR pikietującymi przed biurem posła Janusza Palikota. Pikieta poprzedziła wtedy konferencję prasową z udziałem Kolarskiej-Bobińskiej.
Zdaniem Kopeć fakt, że jest kobietą i kandyduje do PE, przeczy słowom Kolarskiej-Bobińskiej. "Nigdy nikt z UPR nie protestował i nie wypowiedział się przeciwko udziałowi mojemu i innych kobiet życiu publicznym i polityce" - napisała w uzasadnieniu pozwu. Domaga się od kandydatki PO publikacji sprostowania w mediach ogólnopolskich.
W Sądzie Okręgowym w Lublinie poinformowano, że sprawa będzie rozpatrywana w czwartek o godz. 12.30.