Kandydat PO proponuje rywalowi wiceprezydenturę
Kandydat PO na prezydenta Lublina Krzysztof Żuk zaproponował, że jeżeli wygra II turę wyborów, to na swego zastępcę powoła Zbigniewa Wojciechowskiego, który startował jako kandydat niezależny i odpadł w I turze. Wojciechowski propozycję przyjął.
Kandydat PO, obecny wiceprezydent Lublina, zmierzy się w II turze wyborów z kandydatem PiS posłem Lechem Sprawką. W I turze Sprawka uzyskał 31,87% głosów, a Żuk - 31,15%.
Wojciechowski, działacz prawicowy, startował jako kandydat niezależny i zajął czwarte miejsce zdobywając 14,13% głosów. O swoich uzgodnieniach Żuk i Wojciechowski poinformowali na wspólnej konferencji prasowej w Lublinie. Żuk zapowiedział, że Wojciechowski, jako wiceprezydent Lublina, zajmowałby się m.in. sprawami pomocy społecznej.
- To, co było istotne w jego programie wyborczym, to szeroko rozumiana problematyka społeczna, również współpraca ze stowarzyszeniami, organizacjami pozarządowymi i taki zakres spraw chciałbym Zbigniewowi Wojciechowskiemu przekazać - powiedział Żuk.
Kandydat PO zaznaczył, że ma podobną "wrażliwość społeczną" jak Wojciechowski i chce "mieć przy sobie partnera, który jest wiarygodny dla środowisk, których problemy będzie rozwiązywał". Dodał, że z Wojciechowskim znają się od dawna i dobrze rozumieją.
Wojciechowski, który już wcześniej udzielił poparcia Żukowi, propozycję wiceprezydentury przyjął i zadeklarował też działanie na rzecz rozwoju sportu w mieście i poprawy bezpieczeństwa. - A jeżeli prezydent będzie chciał, żebym jeszcze w jakichś sprawach mógł go wyręczyć, to zawsze może na mnie liczyć - powiedział.
Wojciechowski był już wiceprezydentem Lublina w latach 1998-2002 (wtedy był zastępcą Andrzeja Pruszkowskiego z PiS), a w latach 2002-2006 - wiceprzewodniczącym rady miasta. W poprzednich wyborach na prezydenta Lublina w 2006 r., jako kandydat komitetu Lubelska Centroprawica, zdobył ponad 18% głosów i nie wszedł do II tury. W ostatnich wyborach parlamentarnych bez powodzenia startował do sejmu z list PO.
To jemu przypadłby mandat poselski, gdyby zrzekł się go poseł Janusz Palikot. Na pytanie, czy go przyjmie, Wojciechowski nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Powiedział, że rozmawiać będzie "o faktach" i jeśli Palikot rzeczywiście zrezygnuje z mandatu, to wtedy zwoła konferencję prasową i poinformuje o swojej decyzji.
Palikot, który w październiku odszedł z PO i zakłada nową partię Ruch Poparcia zapowiadał, że po wyborach samorządowych 6 grudnia zrzeknie się mandatu posła. W ubiegłym tygodniu w TVN poseł powiedział jednak, że zrobi to innego dnia, a zmiana - jak tłumaczył -jest spowodowana planowaną w tym terminie wizytą prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Polsce.
Kandydat PO na prezydenta Lublina otrzymał już wcześniej poparcie PSL, które zawarło koalicję z PO w sejmiku województwa lubelskiego. Kandydat ludowców na prezydenta Lublina Andrzej Bieńko w I turze wyborów zdobył 1,37% głosów. Poparcie dla Żuka w II turze wyraziło też SLD i Jerzy Gryz, który był kandydatem Sojuszu na prezydenta i zdobył 2,07% głosów.
Kandydata PiS poparło natomiast Stronnictwo Piast i jego lider Zdzisław Podkański, który w pierwszej turze wyborów na prezydenta Lublina zdobył 0,77% głosów.
Na żadnego z kandydatów startujących w II turze nie wskazała dotychczas posłanka SdPl Izabella Sierakowska, która w I turze była trzecia z poparciem 17,92% głosów.