Kandydat PiS do Senatu przegrał proces z kandydatem LiD
Kandydujący do Senatu z listy PiS wiceprezydent Łodzi Marek Michalik przegrał proces w trybie
wyborczym, jaki wytoczył startującemu z listy LiD na senatora
Maciejowi Rakowskiemu.
Chodziło o wypowiedź Rakowskiego sugerującą, że Michalik ponosi odpowiedzialność za złe przygotowanie wniosku Łodzi w sprawie organizacji Euro 2012. Michalik poczuł się urażony tą wypowiedzią i złożył protest wyborczy. Domagał się opublikowania przeprosin na planszy emitowanej przed i po Łódzkich Wiadomościach Dnia - magazynie informacyjny łódzkiej TVP.
Podczas rozprawy przesłuchani jako świadkowie zostali m.in. szef Rady Miejskiej w Łodzi Maciej Grubski (PO) i radny LiD Dariusz Joński.
Rakowski przekonywał, że miał na myśli odpowiedzialność wiceprezydenta w sensie politycznym, bo - jego zdaniem - odpowiada on za działania władz miasta. Michalik argumentował, że nie był za tę sprawę odpowiedzialny i nie miał nic wspólnego z redagowaniem wniosku na Euro 2012.
Sąd oddalił jednak jego protest, uznając, że wypowiedź Rakowskiego jest nieprecyzyjna, ale nie można uznać, że jest nieprawdziwa. Według sądu wiceprezydent Łodzi nie brał udziału w przygotowaniu wniosku, ale podlegli mu urzędnicy przygotowywali materiały, które potem wykorzystano przy jego sporządzeniu.
Zdaniem sądu, Michalik jako wiceprezydent musi się utożsamiać z działaniami władz miasta i musi liczyć się ze szczególną krytyką ze wszystkich stron. W ramach kampanii wyborczej ta ocena jest szczególnie ostra, zwłaszcza kiedy pochodzi od przeciwników politycznych - mówił sędzia Izydor Rekść.
Postanowienie sądu jest nieprawomocne. Dla Michalika, który w trybie wyborczym już nie będzie się od niego odwoływał, satysfakcjonujące było to, iż sąd uznał, że stwierdzenie Rakowskiego "było pochopne".
W toku postępowania sąd dostrzegł, że nie byłem za tę sprawę odpowiedzialny, nie kierowałem nią i formułowanie zarzutów, że ponoszę największa winę za to, sąd określił mianem pochopne. Ja bym określił mocniej, że nie uchodzi ze strony wieloletniego radnego używanie takich argumentów personalnie do mojej osoby - powiedział Michalik.