Kandydaci do UE żądają terminów
6 państw ubiegających sie o wejście do Unii Europejskiej, w tym Polska, wezwało w środę władze Wspólnoty, by do końca roku podały, których kandydatów Unia zamierza teraz przyjąć i kiedy.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski, Czech, Wegier, Słowenii, Estonii i Cypru oświadczyli po spotkaniu w Pradze, że chcieliby poznać datę rozszerzenia do końca tego roku, czyli do zakończenia przewodnictwa Belgii w Unii.
Szef czeskiej dyplomacji Jan Kavan wyraził nadzieję, że na szczycie Unii w Goeteborgu, 15 i 16 czerwca, Piętnastka potwierdzi przynajmniej, że nowi członkowie Unii będą mogli wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego w roku 2004. Zdaniem Kavana, UE powinna podać datę przyjęcia pierwszych nowych członków na szczycie w Laeken, który odbędzie się w grudniu br.
Z kolei szef polskiej dyplomacji - Władysław Bartoszewski - powiedział, że wszyscy członkowie tzw. grupy luksemburskiej solidarnie stwierdzili, iż będą gotowi do rozszerzenia UE do 2003 roku i wezwali Unię do przyspieszenia negocjacji.
Wzywamy Radę Europejską i UE - przed spotkaniem w Goeteborgu w połowie czerwca - ażeby ożywione należytą wolą polityczną zechciały trochę przyspieszyć szereg procedur - podkreślił minister na wspólnej konferencji prasowej z głównym negocjatorem Janem Kułakowskim, zorganizowanej na warszawskim lotnisku po ich powrocie z Pragi.
Bartoszewski dodał, że ministrowie wezwali też do stosowania zróżnicowanego i elastycznego podejścia w stosunku do kwestii swobodnego przepływu osób i oparcia dyskusji w tej sprawie na wiarygodnych danych i naukowych analizach dotyczących każdego z krajów kandydujących i zadeklarowali gotowość do jej podjęcia.
Krótko mówiąc, my wszyscy uważamy, że zapowiadane restrykcje dotyczące swobodnego przepływu osób są zupełnie nieracjonalne, bo nie oparte o żadną analizę - mówił szef polskiej dyplomacji. Podkreślił przy tym, że wszystko jest do zrobienia tylko potrzebna jest wola.
6 państw, które wystosowały apel, rozpoczęło negocjacje w 1998 r. Dwa lata później negocjacje podjęło 6 kolejnych państw. (kor)