Kanadyjski minister wysłał SMS‑a o śmierci Thatcher
Kanadyjski minister rozesłał SMS-a o śmierci Thatcher - poinformowały brytyjskie media. Informacja, iż 84-letnia była brytyjska premier zmarła, szybko dotarła do premiera Kanady Stephena Harpera. Jednak Baird w rzeczywistości zawiadamiał o śmierci swego kocura, którego na cześć "żelaznej damy" nazwał Thatcher.
14.11.2009 | aktual.: 14.11.2009 14:41
Jego SMS został potraktowany dosłownie i wiadomość o śmierci Thatcher rozeszła się okamgnieniu na galowym bankiecie w Toronto, zorganizowanym dla uhonorowania rodzin kanadyjskich wojskowych.
Podczas gdy urząd premiera Harpera przygotowywał projekt depeszy kondolencyjnej, jeden z jego współpracowników zatelefonował do Pałacu Buckingham i do urzędu brytyjskiego premiera na Downing Street, gdzie dowiedział się, że Margaret Thatcher żyje i ma się dobrze.
Po wyjaśnieniu zamieszania rzecznik kanadyjskiego premiera Dimitri Soudas miał powiedzieć, że gdyby nie to, że kocur zdechł, to by go własnoręcznie ukatrupił".