Kamiński w Sejmie o stanie wyjątkowym. "Mamy poważny problem"
Mariusz Kamiński odpowiada w Sejmie na pytania posłów w związku z zapowiedzią rekomendacji przedłużenia stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią o kolejne 60 dni. - Mamy poważny problem, który rozwiązujemy. To jest prawdziwa granica, a nie fikcja - zaznaczył Kamiński.
- Do tej pory około 9400 migrantów próbowało przekroczyć nielegalnie naszą granicę. Około 8200 przypadków przekroczenia granicy udało się powstrzymać. Ponad 1000 osób zostało zatrzymanych i osadzonych w ośrodkach zamkniętych - mówił Mariusz Kamiński w Sejmie.
Stan wyjątkowy. Mariusz Kamiński w Sejmie
Szef MSWiA przed Sejmową Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych zdawał relację z działań na terenie objętych stanie wyjątkowym w pobliżu granicy z Białorusią. - To próba destabilizacji sytuacji na naszej granicy. Na granicy Unii Europejskiej. To dzieje się w skali świata - zaznaczył Mariusz Kamiński.
- Mamy poważny problem, który rozwiązujemy. To jest prawdziwa granica, a nie fikcja. Ne pozwolimy, by ktoś naruszał nasze granice dla swoich politycznych celów - dodał szef MSWiA w Sejmie. - Będę rekomendował do Rady Ministrów i pana prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego na tych samych terenach o kolejne 60 dni - podkreślił Mariusz Kamiński.
- Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest nadzwyczajna, szczególna. Niestety dalej jest bardzo wysokie napięcie, jest bardzo niebezpiecznie. Mamy tutaj do czynienia ze zorganizowanym przez państwo białoruskie, nielegalnym przerzutem dużych grup migrantów na teren naszego kraju, Litwy, Łotwy, UE - tłumaczył szef MSWiA.
Stan wyjątkowy. Kamiński w Sejmie przedstawia prezentację MSWiA
W dalszej części posiedzenia Mariusz Kamiński oddał głos Stanisławowi Żarynowi, który przedstawił prezentację dotyczącą migrantów zatrzymanych na granicy z Białorusią.
O materiale zgromadzonym przez MSWiA w prezentacji informowaliśmy w Wirtualnej Polsce. Służby opublikowały m.in. materiały, które miały być znalezione w telefonach komórkowych części osób Są to chociażby fotografie rzekomo ujętych migrantów na tle budynków w Moskwie, zdjęcia broni, czy też, jak mówił Żaryn, materiały z zamachów.
Stanisław Żaryn mówił również o prowokacjach, których mają dopuszczać się żołnierze Białorusi na granicy z Polską. - Strona Białoruska bierze faktyczny udział w niszczeniu zabezpieczeń granicznych. Nasi żołnierze są oślepiani latarkami, kierowane w ich stronę są liczne wulgaryzmy - wyliczał rzecznik ministra-koordynatora Służb Specjalnych.
- Coraz częściej dochodzą do nas informacje o przekazywaniu migrantom przez żołnierzy z Białorusi tabletek ze specjalną instrukcją, która ma zapewnić im możliwość przekroczenia granicy - dodał Żaryn.
Jak zaznaczył z kolei wiceminister obrony narodowej, po konsultacjach ze Strażą Graniczną Mariusz Błaszczak zdecydował o budowie na granicy posterunków w systemie hesco-bastion. Te mają służyć funkcjonariuszom SG i żołnierzom m.in. podczas niskiej temperatury.
- Mają być one wykorzystywane szczególnie podczas złej pogody. Budowa umocnień rozpoczęła się w poniedziałek - przekazał Wojciech Skurkiewicz. Jak dodał, MON pomaga też przy budowie płotu granicznego ze specjalnego drutu.
- Na obecną chwilę już wykonaliśmy prawie 90 kilometrów pionowej budowli inżynierskiej i ok. 140 km poziomej. Żołnierze budują również siatkę zabezpieczającą zwierzęta przed zranieniem - przekazał wiceszef MON.
Stan wyjątkowy. Mariusz Kamiński w ogniu krytyki. "Bo się pan udusi"
W dalszej części posiedzenia Mariusz Kamiński odpowiadał na pytania ze strony opozycji. O zwołanie posiedzenia niejawnego Sejmu przed głosowaniem w sprawie stanu wyjątkowego apelował m.in. poseł Tomasz Trela. - Jestem przy tym daleki od uprawiania tu polityki. To sprawa zbyt ważna - zaznaczył.
Inni z parlamentarzystów domagał się od Mariusza Kamińskiego informacji w sprawie nagrania, które miało zostać zarejestrowane na granicy z Polską. Białoruskie służby twierdzą, że polscy funkcjonariusze przy użyciu agresywnych psów zmuszali migrantów do wejścia na terytorium Białorusi.
- Niech pan zdejmie maseczkę panie ministrze, bo się nam pan udusi. Proszę tak nie wzdychać. Co dalej, po przedłużeniu stanu wyjątkowego? Co, gdy się to zakończy? Co z FRONTEX-em i Polskim Czerwonym Krzyżem? - pytała z kolei posłanka Katarzyna Piekarska z Lewicy.
Kamiński w Sejmie o stanie wyjątkowym: "Nie prowadzimy pseudowojen"
Jak zaznaczył na wstępie Mariusz Kamiński, MSWiA zdecydowało się na zmianę polityki informacyjnej i publikuje więcej danych związanych z sytuacjami na pasie granicznym z Białorusią. - Dlatego nie widze powodu, by zwoływać specjalne, niejawne posiedzenie komisji. Nie prowadzimy żadnych pseudowojen - mówił minister Kamiński.
Pytany o nagranie, które rzekomo ma przedstawiać polskich żołnierzy na granicy z Białorusią, Mariusz Kamiński podkreślił, że nie będzie komentował żadnego materiału opublikowanego przez stronę białoruską. - Apeluję do państwa o rozsądek - podkreślił szef MSWiA.
- FRONTEX nie ma własnych sił. Nasza Straż Graniczna jest najlepsza w Europie. To nasi ludzie szkolą przyszłych funkcjonariuszy FRONTEX-u w naszych placówkach granicznych - dodał Mariusz Kamiński, odpowiadając posłance Piekarskiej.