Kamiński i Wąsik w więzieniu. Ruch po stronie Dudy. "Pełna odpowiedzialność"
Do Kancelarii Prezydenta trafiły akta związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. - Teraz pan prezydent bierze na siebie pełną odpowiedzialność za ułaskawienie albo nieułaskawienie dwóch skazanych - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską dr hab. Mikołaj Małecki, karnista z UJ.
23.01.2024 | aktual.: 23.01.2024 16:40
Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny przekazał prezydentowi akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości. Do akt załączony został wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski.
Co teraz dalej ze sprawą polityków? Jak wyjaśnia w rozmowie z WP Mikołaj Małecki, decyzja zależy wyłącznie do prezydenta. - Ważne jest to, że teraz pan prezydent bierze na siebie pełną odpowiedzialność za ułaskawienie albo nieułaskawienie dwóch skazanych. To jest teraz decyzja w pełni w rękach prezydenta, nie ma już przerzucania odpowiedzialności i obarczania winą Adama Bodnara, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik siedzą w więzieniu - tłumaczy karnista.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jego ocenie, Andrzej Duda - skoro wszczął procedurę kodeksową i domagał się wydania akt przez Prokuratora Generalnego - powinien serio potraktować procedurę, którą sam zainicjował.
- Powinien wziąć pod uwagę opinię prokuratora, która jest negatywna i podjąć decyzję nie w sposób arbitralny, tylko merytoryczny. Biorąc jednocześnie pod uwagę, czy są jakiekolwiek przesłanki do ułaskawienia - mówi Małecki.
Jak przekonuje, przesłanką do zdecydowania o ułaskawieniu nie jest głodówka, którą politycy prowadzą. - Głodówka to nie jest podstawa do ułaskawienia, a do stosowania kar dyscyplinarnych - ocenił.
"Prawo łaski prezydenta nie może być arbitralne"
- Powodem do ułaskawienia na pewno nie jest to, że prezydent ułaskawia "swoich". Prawo łaski prezydenta nie może być arbitralne, to nie może być "widzimisię" - przekonuje ekspert.
Małecki sugeruje, że prezydent powinien kierować się zapisaną w konstytucji zasadą równości. - Mamy 75 tys. osadzonych w zakładach karnych i nie każdy może liczyć na taką przychylność prezydenta. Trzeba na serio potraktować wszystkich obywateli, którzy odbywają karę pozbawienia wolności. To też są ludzie, obywatele, a w konstytucji mamy zapisaną zasadę równego traktowania - ocenia karnista.
Mikołaj Małecki stwierdza też, że sam nie widzi merytorycznych powodów, dla których prezydent miałby ułaskawić Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. - Jeżeli prezydent podejmie taką decyzję, to będziemy ją oceniali pod kątem tego, czy to decyzja polityczna, czy została podjęta z merytorycznych powodów - podsumowuje.
Kamiński i Wąsik w więzieniu
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia w trakcie działań operacyjnych przy tzw. aferze gruntowej w 2007 roku.
W 2015 roku prezydent Andrzej Duda "ułaskawił" obu polityków w związku z tą sprawą. Ponieważ jednak wyrok nie był wówczas prawomocny, wielu ekspertów przekonuje, że ułaskawienie było źle przeprowadzone i nie jest w mocy.
9 stycznia obaj politycy zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim. Kamiński i Wąsik trafili do więzienia. Prezydent Andrzej Duda poinformował 11 stycznia o wszczęciu na podstawie Kodeksu postępowania karnego postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika. Zwrócił się też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.