PolitykaKamila Gasiuk-Pihowicz dosadnie o PiS: zamawiają wyroki TK jak pizzę

Kamila Gasiuk-Pihowicz dosadnie o PiS: zamawiają wyroki TK jak pizzę

Posłowie PO-KO skierowali do marszałek Sejmu Elżbiety Witek wniosek o ujawnienie list poparcia dla kandydatów do KRS. Parlamentarzyści ostro krytykowali PiS, twierdząc, że usiłuje zatuszować sprawę przy pomocy Trybunału Konstytucyjnego.

Kamila Gasiuk-Pihowicz dosadnie o PiS: zamawiają wyroki TK jak pizzę
Źródło zdjęć: © PAP

14.08.2019 | aktual.: 14.08.2019 11:48

- W sprawie ujawnienia list poparcia do KRS zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego i żadne PiS-owskie wnioski do "tak zwanego" Trybunału Konstytucyjnego nie mają mocy prawnej - powiedział w Sejmie Borys Budka.

Kamila Gasiuk-Pihowicz twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość podporządkowało sobie wymiar sprawiedliwości i zamierza to wykorzystać ws. list poparcia do KRS. - Mamy instytucje, które na wyścigi próbują się wsłuchać w rozkazy Nowogrodzkiej. Szukają różnych kruczków prawnych, próbują ominąć wyrok sądu. Państwo PiS to prywatny folwark Kaczyńskiego, w którym wyroki Trybunału Konstytucyjnego zamawia się na telefon, tak jak pizzę - stwierdziła.

Posłowie PO wyliczali, że publikację list poparcia celowo opóźniają Kancelaria Sejmu oraz prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który był kiedyś radnym PiS. Budka i Gasiuk-Pihowicz poinformowali, że PO złoży wniosek o wykonanie wyroku sądu do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

- Dzisiaj mówimy "sprawdzam". Do tej pory pani marszałek nie wykonała prawomocnego wyroku. Jeżeli pani marszałek rzeczywiście nie chce być marną kopią Marka Kuchcińskiego i jest drugą osobą w państwie, powinna niezwłocznie wykonać wyrok sądu. Jeśli tego nie zrobi, będzie to oznaczało, że Sejmem rządzi Ziobro ze swoja kliką, a pani marszałek została przez swoich kolegów potraktowana instrumentalnie, jako zasłona dymna dla bezprawnych działań Jarosława Kaczyńskiego i jego partii - oświadczył Borys Budka.

Marszałek potrzebuje czasu

Elżbieta Witek podkreśla, że przed podjęciem decyzji, musi dokładnie zapoznać się ze sprawą. - Potrzebuję chwilę, aby przeanalizować tę kwestię, wówczas podejmę decyzję. W piątek wstępnie przejrzałam te dokumenty, jednak nie chciałabym podejmować tej decyzji pochopnie. Będę się starała zorganizować to możliwie jak najsprawniej. Zamierzam dojść, który z urzędników odpowiada za tę kwestię. Spotkam się z dziennikarzami w tej sprawie w przyszłym tygodniu - powiedziała w Sejmie dziennikarzom.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (117)