Kamienna Góra w żałobie. Mieszkańcy chcą zorganizować marsz pamięci
Szok i poruszenie - to dwa określenia, którymi można opisać nastrój panujący w Kamiennej Górze na Dolnym Śląsku. W środę, w centrum miasta, 27-latek zabił siekierą 10-letnią dziewczynkę.
Kamienna Góra, około 20-tysięczne miasto na Dolnym Śląsku u podnóża Gór Kruczych, pogrążone jest w żałobie po śmierci 10-latki, która została w środę zaatakowana siekierą przez 27-letniego mężczyznę. Do bestialskiego ataku doszło, gdy dziewczynka wraz z rodzicami wchodziła do księgarni znajdującej się na kamiennogórskim rynku.
W czwartek księgarnia jest nieczynna, a jej pracownicy nie chcą rozmawiać o tym, co stało się tutaj w środowe południe. Przed drzwiami stoją setki zniczy, kwiaty oraz maskotki. Mieszkańcy Kamiennej Góry są wstrząśnięci tym, co stało się w ich mieście.
Burmistrz miasta, Krzysztof Świątek, złożył rodzinie i bliskim zamordowanej dziewczynki kondolencje.
"Stała się rzecz straszna, niepojęta, szczególnie dla nas - kamiennogórskiej wspólnoty. Nie da się jej wytłumaczyć ani zrozumieć w żaden sposób. Wszyscy przeżywamy ją w sposób niezwykle głęboki" - pisze w oficjalnym komunikacie burmistrz.
- W czwartek miał odbyć się na rynku rodzinny piknik filmowy, jednak już w środę wraz z przedstawicielami jednego z banków, który jest współorganizatorem imprezy, podjęliśmy jednogłośnie decyzję o odwołaniu wydarzenia - mówi WP Marcin Ryłko z Urzędu Miasta w Kamiennej Górze.
Mieszkańcy wyszli oddolnie z inicjatywą, by w dniu pogrzebu dziewczynki zorganizować marsz pamięci ulicami miasta. Magistrat zapowiedział pomoc przy tym wydarzeniu.
- To, co stało się w środę, wywołało szok i ogromne emocje u kamiennogórzan. Spontanicznie, w ludzkim odruchu, potrzebie, pojawiały się inicjatywy takiego marszu pamięci. Ze strony urzędu miasta deklarujemy wszelką pomoc przy jego organizacji, jednak na razie podchodzimy do sprawy bardzo delikatnie. Pojawiło się już bowiem kilka różnych inicjatyw organizacji marszu, a naszym zadaniem będzie je racjonalnie zebrać w jedno - dodaje Marcin Ryłko.
Na jutro burmistrz Krzysztof Świątek zaplanował spotkanie z dyrektorami kamiennogórskich szkół. Władze miasta w porozumieniu z policją zaoferowały rodzinie 10-latki pomoc psychologa.
Jak wielki jest dla wszystkich szok, oddaje też fakt, że prokuratura wprowadziła pewne środki ostrożności w związku z przesłuchaniem mężczyzny. Nieoficjalnie wiadomo, że zdecydowały o tym obawy przed próbą samosądu na 27-latku.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .