Kamery na podczerwień skanują numery rejestracyjne
System automatycznego rozpoznawania numerów na tablicach rejestracyjnych skradzionych pojazdów testuje słupska policja. Na razie kamery "poszukują" radiowozów i nieoznakowanych samochodów policyjnych.
16.02.2006 | aktual.: 16.02.2006 14:54
Kontrola działania systemu, trwająca od kilku dni, ma zakończyć się po miesiącu. Obecnie na naszych samochodach sprawdzamy, czy system odczytuje numery i to sygnalizuje. Na razie działa dobrze - powiedziała rzecznik słupskiej policji Emilia Adamiec.
Cztery kamery na podczerwień zainstalowane zostały na słupach w newralgicznych punktach miasta. Obraz przekazywany jest do jednego z komisariatów. W przypadku zgodności rozpoznanego numeru rejestracyjnego z poszukiwanym system alarmuje dyżurnego.
Jeśli system zda egzamin, wówczas nasza komenda i miasto będą pierwszymi w kraju, gdzie wdrożony będzie ten innowacyjny projekt - poinformowała Adamiec.
Policja liczy, że jeśli będzie chciała go kupić, pomogą w tym samorządowcy. Chodzi tu o nasze wspólne bezpieczeństwo - argumentuje rzecznik. Urządzenie kosztuje 80 tys. zł.