Kałuża krwi po ataku psa na kobietę w Miliczu. Właściciel był pijany
Pies prowadzony na smyczy przez pijanego właściciela dotkliwie pogryzł 75-latkę na ulicy Milicza w Dolnośląskiem. Kobieta z ranami od pogryzień trafiła do szpitala.
Z relacji świadków wynika, że nieduży pies nagle rzucił się na przechodzą obok kobietę. Atak miał miejsce w niedzielę na chodniku ul. Wojska Polskiego w Miliczu. Jak podaje gazetawroclawska, ranna 75-latka zaczęła bardzo silnie krwawić i osunęła się na trawnik. Przechodnie natychmiast wezwali karetkę.
- Kobieta ma rany szarpaną podudzia. Została natychmiast przewieziona do szpitala - mówi WP podinsp. Sławomir Waleński z policji w Miliczu.
Na miejsce skierowano także patrol policji. Mundurowi wylegitymowali właściciela psa. Okazało się, że jest pijany. - W organizmie miał ponad 2,6 promila alkoholu - dodaje policjant.
Mężczyzna nie został zatrzymany, ale ma stawić w komendzie na przesłuchanie. Mundurowi sprawdzają dokumentację zdrowotną psa i szczepienia, które przeszedł.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl