Kalisz: wybory i marzenia o długim spaniu
Ryszard Kalisz
Na pewno wszelkie stanowiska po naszym, ewentualnym zwycięstwie obejmą ludzie kompetentni - powiedział Ryszard Kalisz, kandydat na posła SLD-UP, podczas środowego czata Wirtualnej Polski .
_ Ja znam swoje kompetencje. Jestem adwokatem, potrafię tworzyć prawo, znam się na technikach legislacyjnych, znam wymiar sprawiedliwości, chciałbym zajmować się tymi dziedzinami_ - tłumaczył Kalisz, który nieoficjalnie wymieniany jest jako kandydat na ministra sprawiedliwości w rządzie utworzonym przez SLD-UP.
_ Już część zrobiono_ - powiedział gość, mając na myśli walkę z korupcją. _ Przede wszystkim należało zlikwidować zmowę pomiędzy biorącym i dającym. Zmiany w Kodeksie Karnym umożliwiają odstąpienie od wymierzenia kary w stosunku do tego, dającego łapówkę który poinformował o tym organy ścigania, zanim wiedziały o tym z innych źródeł. Ponadto korupcja ma charakter również etyczny. W normalnym życiu powinna być ona potępiona, np. kiedy wręcza się łapówkę za załatwienie jakiegoś miejsca w instytucji użyteczności publicznej_ - dodał.
Kalisz potwierdził też, że jeżeli koalicja SLD-UP wygra wybory, to zlikwiduje kasy chorych. _ Powstaną socjalne fundusze, które będą ubezpieczalniami, a nie pełnymi decydentami, co do ilości przeprowadzanych konkretnych operacji. Chodzi o to, aby nie tworzyła się specyficzna biurokracja funkcjonująca w obszarze ochrony zdrowia_ - tłumaczył.
A jakie jest marzenie Ryszarda Kalisza? _ Chciałbym w sobotę, kiedy będzie już cisza wyborcza pospać do 11-tej_ - powiedział. (reb)