PolskaKalisz: bałagan ze świadczeniami rodzinnymi winą rządu i samorządów

Kalisz: bałagan ze świadczeniami rodzinnymi winą rządu i samorządów

Za opóźnienia wypłat świadczeń rodzinnych
jest odpowiedzialny zarówno rząd, jak i samorządy - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu
Terytorialnego. Kalisz jest także współprzewodniczącym Komisji ze
strony rządowej.

23.06.2004 | aktual.: 23.06.2004 16:20

Wina jest po obu stronach i nie ma co się wzajemnie obwiniać i trzeba zrobić wszystko, żeby w przyszłości nikt nie musiał się tłoczyć i denerwować w urzędach - oświadczył Kalisz.

Kalisz podkreślił, że błędy po stronie rządowej dotyczyły zbyt późnego uchwalenia przepisów i wydania rozporządzeń oraz późnego przekazania pieniędzy. Dodał, że były też błędy po stronie gmin, które nie potrafiły organizacyjnie się przygotować, a miały dostateczną ilość czasu.

Zapytany o podział kompetencji między marszałkami województw, a wojewodami Kalisz powiedział, że rząd dąży do przekazania jak najwięcej kompetencji wojewodów na rzecz samorządów wojewódzkich. Ten proces będzie trwał, są przygotowywane odpowiednie przepisy prawne - zaznaczył. To kwestia tego roku - dodał.

W opinii Kalisza wojewoda powinien badać działalność samorządów pod względem zgodności z prawem i realizować politykę rządu. Urzędem, który bezpośrednio organizuje życie mieszkańców i zaspokojenie ich potrzeb powinien być samorząd wojewódzki - uzupełnił.

Na posiedzeniu dyskutowano też m.in. kwestię podziału 1 proc. subwencji oświatowej na remonty szkół i placówek oświatowych, projekt zmiany ustawy prawo wodne oraz zmianę ustawy o dodatkach mieszkaniowych.

Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego jest powołana w celu opiniowania projektów aktów prawnych przez samorządy. Składa się z przedstawicieli ministerstw oraz z reprezentantów organizacji samorządowych. Ze strony samorządowej Komisji współprzewodniczy prezydent Katowic i prezes Unii Metropolii Polskich, Piotr Uszok.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)