Kalinowski: wynegocjowane warunki to szansa dla rolnictwa
Wynegocjowane w Kopenhadze warunki członkostwa Polski w Unii Europejskiej dają polskiemu rolnictwu szansę, by konkurować na europejskim rynku - uważa wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski.
17.12.2002 08:16
W poniedziałkowej rozmowie z "Sygnałami dnia" Kalinowski powiedział, że - jak wynika z ostatnich analiz - polskie rolnictwo ma szansę uzyskać z unijnego budżetu 7 mld euro w ciągu trzech pierwszych lat członkostwa. Kwota ta objęłaby nie tylko dopłaty bezpośrednie, ale też wsparcie na inwestycje i programy rolno-środowiskowe W przeliczeniu na hektar użytków rolnych będzie to przez pierwsze trzy lata członkostwa średnio 400 zł dopłat na rok.
"To jest dobry wynik negocjacji" - podkreślił wicepremier Kalinowski. Dodał, że teraz już tylko od polskich instytucji rządowych i środowiska wiejskiego będzie zależało, czy możliwości, jakie daje członkostwo w Unii, zostaną dobrze i w pełni wykorzystane.
Czeka nas ogromna praca i ogromna konkurencja, ale uzyskane w Kopenhadze warunki dają możliwości sprostania tej konkurencji - zaznaczył Kalinowski.
Opinię tę podzielił występujący również w "Sygnałach dnia" były minister rolnictwa i prezes Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, Artur Balazs. Jego zdaniem, na grudniowym szczycie w Kopenhadze Polska osiągnęła wszystko, co można było obecnie uzyskać. Balazs zaznaczył, że przeciąganie negocjacji nie tylko nie przyniosłoby lepszych efektów, ale wręcz pogorszyłoby warunki naszego członkostwa. Przedłużanie negocjacji doprowadziłoby do tego, że kraje, które teraz zakończyły swe negocjacje, dyktowałyby warunki polskiego członkostwa, nie godząc się na to, by były one lepsze od tych, które same uzyskały - uważa Balazs. (mag)