Kalifornia: Pożar zabił już 58 osób
Do 58 osób wzrosła liczba śmiertelnych ofiar pożarów w Kalifornii. Na liście zaginionych wciąż znajdują się dziesiątki nazwisk.
15.11.2018 08:19
Kalifornia – pożar zbiera krwawe żniwo
W środowy wieczór, czasu miejscowego, lokalne władze ogłosiły, że liczba śmiertelnych ofiar pożaru w Kalifornii wzrosła do co najmniej 58 nazwisk. Wciąż trwają poszukiwania około 130 osób, które od kilku dni nie dały znaku życia.
Kalifornia – Paradise w ogniu
Podczas pożaru w Kaliforni najbardziej ucierpiało miasteczko Paradise. To właśnie tam odnaleziono ciała 52 ofiar. W tym regionie ogień pochłonął około 9 tys. budynków, z których pozostały jedynie zgliszcza. Niewykluczone, że w najbliższych dniach z ruin będą wydobywane kolejne ciała.
Czarna seria w Kalifornii
Dramat w Kalifornii rozpoczął się w nocy 7 listopada. Właśnie wtedy w barze w Thousand Oaks rozpoczęła się strzelanina. Były żołnierz wojska amerykańskiego otworzył tam ogień do bezbronnych ludzi i zabił 11 osób. Na koniec popełnił samobójstwo. Zaledwie kilkanaście godzin później śmiertelne żniwo zaczął zbierać ogromny pożar. Kalifornia od wielu lat nie zmagała się z tak potężnym żywiołem. Ogień pochłania kolejne hektary lasów, ale także domy i ich mieszkańców. Nie oszczędza również najbogatszych. Swoje posiadłości w ogniu stracili między innymi Gerard Butler, siostry Kardashian, Orlando Bloom czy Lady Gaga.