Kaja Godek wściekła po decyzji PiS. Nawiązała do Hitlera
Fundacja Kai Godek uruchomiła stronę internetową, na której opublikowano listę posłów wszystkich partii, którzy 7 marca głosowali za odrzuceniem projektu ustawy zaostrzającego prawo aborcyjne. Godek przekonuje, że politycy ci "zagłosowali przeciwko życiu i nie warto więcej oddawać na nich głosu w wyborach". Witrynę otwiera zdjęcie Adolfa Hitlera oraz jego słowa na temat aborcji.
Przypomnijmy. 7 marca Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy "Aborcja to Zabójstwo". Jego głównym założeniem było wprowadzenie kar pozbawienia wolności za informowanie o możliwości przerwania ciąży w kraju i za granicą.
Za odrzuceniem projektu autorstwa fundacji Godek głosowało łącznie 300 posłów ze wszystkich partii, w tym z PiS.
Działaczka pro life jednak nie daje za wygraną. Na uruchomionej właśnie stronie "Sejm bez aborterów" opublikowano dokładną listę parlamentarzystów, którzy poparli wniosek Lewicy o odrzucenie projektu "Aborcja to Zabójstwo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak zanim internauta zobaczy zdjęcia posłów, jego oczom od razu po wejściu na stronę ukazuje się fotografia Adolfa Hitlera na tle zdjęcia usuniętego płodu. Obok widnieje informacja: "9 marca 1943 Hitler zalegalizował wolną aborcję dla Polek. 7 marca 2023 posłowie głosowali nad ustawą 'Aborcja to Zabójstwo'".
W witrynie umieszczono też dwa cytaty przypisywane przywódcy III Rzeszy. "W obliczu dużych rodzin tubylczej ludności jest dla nas bardzo korzystne, jeśli dziewczęta i kobiety mają możliwie najwięcej aborcji (…). Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych" - miał powiedzieć Adolf Hitler.
PiS odrzucił projekt Godek. Stanowcza reakcja
Poniżej umieszczono zestawienie posłów, "którzy wspierają bezkarność aborcjonistów". Otwierają ją politycy PiS. Wśród nazwisk opatrzonych zdjęciem znalazł się też wizerunek Jarosława Kaczyńskiego.
Taka kolejność nie jest przypadkowa. - O ile jednak po Lewicy nie spodziewaliśmy się niczego dobrego, o tyle w tym przypadku (posłów PiS - red.) mamy wrażenie, że składane w przeszłości deklaracje dotyczące ochrony życia okazały się oszustwem - tłumaczy Godek w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Działaczka wytknęła też posłom PiS hipokryzję. Przypomniała, że na tym samym posiedzeniu, na którym posłowie tej partii odrzucili projekt zaostrzający prawo aborcyjne, większość sejmowa przyjęła uchwałę "w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II". A polski papież, jak podkreśla Godek, zawsze bronił nienarodzonych dzieci.
Źródło: "Rzeczpospolita"
