Kadyrow się boi? Tak reaguje na krwawy atak

Kadyrow traci grunt pod nogami? Jego gwałtowną reakcję na atak w Czeczenii podsumowują analitycy Instytutu Studiów nad Wojną. Uważają, że świadczy to o problemach przywódcy czeczeńskich bojowników, walczących u boku Rosjan.

Kadyrow wraz z 15-letnim synem pojawił w miejscu, gdzie pokazano im ciała zabitych napastników ataku.
Kadyrow wraz z 15-letnim synem pojawił w miejscu, gdzie pokazano im ciała zabitych napastników ataku.
Źródło zdjęć: © Telegram | Kadyrow 95
Katarzyna Bogdańska

Demonstracyjna reakcja Ramzana Kadyrowa na atak na posterunek policji w Czeczenii świadczy o zaniepokojeniu stabilnością jego autorytarnych rządów - twierdzą analitycy Instytutu Studiów nad Wojną.

Jak czytamy w "Ukraińskiej Prawdzie", specjaliści podejrzewają, że zdaniem Kadyrowa takie demonstracyjne oględziny ciał zmarłych powinny wzmocnić jego wizerunek silnego człowieka i wysłać Czeczenom sygnał, że wszelkie formy wewnętrznego oporu wobec jego rządów zostaną wyeliminowane.

"Sam fakt, że reakcja Kadyrowa na atak był tak natychmiastowy i ostry, pokazuje, że jest zaniepokojony możliwością wewnętrznego oporu w Czeczenii, który mógłby podważyć jego autorytarne rządy" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kadyrow z synem w miejscu krwawego ataku

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach nieznani napastnicy ostrzelali posterunki policji na granicy Inguszetii i Czeczenii. W mediach społecznościowych pojawiło się kilka nagrań, na których widać kadyrowców brutalnie obchodzących się z ciałami zabitych napastników. Na miejscu zdarzenia pojawił się sam Ramzan Kadyrow wraz ze swoim 15-letnim synem Adamem.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Przeczytaj także:

Źródło: Ukraińska Prawda

Wybrane dla Ciebie