Kadrowy skok na urzędy wojewódzkie
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zarzucają SLD "kadrowy skok na urzędy wojewódzkie". Według wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS, Ludwika Dorna - zmiany kadrowe dokonywane przez SLD nie mają podstaw merytorycznych, a następcy zwalnianych wyższych urzędników są - jak to okreslił - "brani z kalendarzyka".
22.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Z inicjatywy SLD w ustawie o służbie cywilnej znalazł się artykuł 144a, który pozwala na zatrudnianie na wyższych stanowiskach w administracji na czas określony, do końca tego roku, osób spoza korpusu służby cywilnej. Przepis ten jest nadużywany nie tylko w opinii opozycycyjnej partii, jaką jest PiS, ale także w opinii Rady Służby Cywilnej, która już zwróciła się w tej sprawie do premiera.
Według posła Ludwika Dorna, artykuł 144a w sposób wręcz karykaturalny wykorzystano w Bydgoszczy, gdzie na dwadzieścia parę stanowisk w służbie cywilnej nabór osób spoza tej służby ogłoszono na aż 20 stanowisk.
Posłowie "Prawa i Sprawiedliwości" oczekują wyjaśnień w tej sprawie od premiera Leszka Millera i ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Janika, ponieważ, ich zdaniem, w urzędach wojewódzkich odbywa się zaplanowana i skoordynowana akcja, szkodliwa dla państwa. (ej)