W piśmie do ministra sprawiedliwości prof. Andrzej Zoll wskazał na tendencję wzrostową liczby więźniów i niską (w porównaniu do krajów europejskich) normę metrażową - 3 metry kwadratowe na osobę. Profesor zwrócił uwagę, że norma ta została już przekroczona.
Zoll napisał, że otrzymał wiele zbiorowych skarg na warunki odbywania kary i przestrzegł, że w najbliższym czasie skargi polskich więźniów na skutki, jakie niesie przeludnienie, wpłyną do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Dodał też, że w tej sytuacji nie są wykluczone bunty w więzieniach.
Z najwyższym zdumieniem patrzę na działalność Rzecznika Praw Obywatelskich, bo nigdy nie wiedziałem, że do jego zadań należy prowokowanie niepokojów społecznych, i to w więzieniach, czyli miejscach, które są bardzo niebezpieczne - powiedział Lech Kaczyński. Jego zdaniem, prof. Andrzej Zoll jest "sztandarowym przedstawicielem" liberalnej myśli prawa karnego i przeciwnikiem zmian w kodeksie karnym. Najbliższe tygodnie będą rozstrzygały o zmianach kodeksu karnego, nie dziwię się więc, że przeciwnicy zmian w kodeksie karnym ze szczególnym natężeniem się odzywają - dodał.
Minister sprawiedliwości nigdy nie ukrywał, że jest zwolennikiem twardej polityki karnej i opracowania programu rozbudowy więzień. Na razie jednak nie ma na to pieniędzy. (mk)
