"Kaczyński znów będzie premierem. Niestety..."
"Donald Tusk zrejterował na ostatniej prostej. I Platforma ma problem, bo Bronisław Komorowski prezydentury nie wygra" - powiedział Roman Giertych w rozmowie z Michałem Karnowskim, opublikowanej przez dziennik "Polska The Times". Konsekwencją decyzji lidera PO będzie - zdaniem byłego wicepremiera - powrót Jarosława Kaczyńskiego na stanowisko szefa rządu.
29.01.2010 | aktual.: 29.01.2010 11:43
Roman Giertych powiedział w wywiadzie dla "Polska The Times", że Donald Tusk nie wytrzymał napięcia. "Cztery lata myślenia o prezydenturze wykończyło go psychicznie" - dodał i zaznaczył, że decyzja premiera oznacza również rezygnację z funkcji lidera PO.
Giertych uważa, że decyzja Tuska otwiera nowe możliwości dla niektórych polityków PO. Jako najpoważniejszych kandydatów do wyścigu o fotel prezydenta wskazuje Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego. Były wicepremier uważa jednak, że w drugiej turze Komorowski nie ma szans z żadnym przeciwnikiem wytypowanym przez PiS. "W lochach prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego jest tyle ciekawych teczek, że pozwoliłyby wygrać z Komorowskim nawet Gosiewskiemu" - tłumaczy.
Były wicepremier wskazuje, że dla niego decyzja Tuska o rezygnacji z udziału w wyborach prezydenckich ma jedną najważniejszą konsekwencję. Jest nią - jego zdaniem - "otwarcie PiS drogi do zbudowania większości parlamentarnej w 2011 roku". "Kaczyński znów będzie premierem. Niestety" - wieszczy Giertych w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times"