Kaczyński wystraszył się Brauna. Partia szykuje "desant" na wschód i południe kraju

Jarosław Kaczyński obawia się Grzegorza Brauna. Dlatego wymyślił plan: wyśle w kolejnych wyborach na ścianę wschodnią najbardziej radykalnych polityków swojego ugrupowania, by odbić zawiedzionych wyborców PiS, którzy dziś są za Konfederacją Korony Polskiej. - Mamy zakładać biura poselskie, być w terenie, odzyskać wiarygodność - przyznają źródła z PiS.

Jarosław Kaczyński chce powalczyć z Grzegorzem BraunemJarosław Kaczyński chce powalczyć z Grzegorzem Braunem
Źródło zdjęć: © East News, PAP | East News, PAP
Michał Wróblewski

- Koalicja z Braunem jest wykluczona - zadeklarował w tym tygodniu europoseł PiS Adam Bielan w rozmowie z "Otwartą Konserwą". - Powiedział to, co myśli prezes Kaczyński: o współpracy z Braunem nie ma mowy - dopowiada nasz rozmówca z PiS. 

Inny działacz przyznaje: - Na Nowogrodzkiej wiedzą, że wizja wspólnych rządów z Braunem czy Mentzem to idealny straszak dla Tuska. I on ten straszak będzie wykorzystywał: "patrzcie, jak nie ja, to przyjdzie po was skrajna prawica"

Dlatego PiS chce ten straszak "rozminować". Co więcej, Braun odebrał w ostatnich latach część wyborców PiS-owi, a jednocześnie dla władz PiS - jako polityk i człowiek - jest nieakceptowalny. Dlatego też centrala partii nie chce z Braunem współpracować i wyklucza z nim możliwość rządzenia; jedyne, czego chce, to odzyskać wyborców, którzy przeszli do Brauna w ostatnich dwóch latach.

Poranne pasmo WP. Gośćmi: Tobiasz Bocheński, Marek Sawicki i Łukasz Pawłowski

To może być jednak karkołomna misja - podkreślają analitycy. Ale też niektórzy politycy PiS, którzy zdają sobie sprawę z trudnego położenia, w jakim znajduje się ich formacja. - A będzie jeszcze gorzej - przyznaje jeden z posłów. I to m.in. z przyczyn obiektywnych - takich jak demografia. - Z nią przegrywamy, nasi wyborcy umierają, młodzi przechodzą do Konfy, a my jesteśmy partią geriatryczną - nie ukrywa jeden z rozmówców. 

Część seniorów (ale nie tylko, bo jego wyborcy to głównie osoby przed 60. rokiem życia) wspiera dziś Grzegorza Brauna. To może być nawet 6-7 proc. wyborców PiS z kilku ostatnich elekcji wyborczych

Publicznie politycy PiS zdają się nie zauważać zagrożenia. Mówią - jak Adam Bielan - iż "nie widzą możliwości, by przegrać z KO", a przewaga PiS nad KO to w "wewnętrznych sondażach" PiS aż 5 punktów procentowych (wedle europosła Bielana i partyjnych badaczy). 

- Walczymy o to, by wygrać na tyle wysoko, by samodzielnie rządzić. To jest nasz cel. Nie planujemy żadnych koalicji - zaznacza polityk PiS Jacek Sasin. Jak dodaje, "chcemy zagrzewać do boju i unikać tematów, które działają demobilizująco". 

- Naszym ludziom mówimy: mamy dziś w sondażach 30 proc., w wyborach mieliśmy 35 proc., a możemy mieć 40 proc., bo historia ostatnich lat pokazała, że takie wzrosty są możliwe - powiedział Sasin w TVN24. - Jeśli byśmy patrzyli wyłącznie na sondaże, to prezydentem byłby Rafał Trzaskowski, a nie Karol Nawrocki - ocenił.

PiS traci miliony głosów

II tura wyborów prezydenckich to jednak zupełnie inna historia. By realnie oddać sytuację, w której znajduje się PiS, należy odnieść się do I tury wyborów prezydenckich z 18 maja 2025. Eksperci podkreślają, że to one zwykle dobrze oddają także bieżące preferencje partyjne. 

Popierany w nich przez PiS Karol Nawrocki uzyskał o ok. 1,8 miliona głosów mniej, niż PiS w wyborach parlamentarnych roku 2023. I o ponad 2,5 miliona głosów mniej niż Andrzej Duda w I turze prezydenckiej elekcji roku 2020. W 2023 roku PiS uzyskało zaś o ponad 800 tys. głosów mniej niż Andrzej Duda w 2020 roku w I turze.

Prawie 3 mln głosów w 2025 r. zebrał kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen. Ponad - 1,2 milionów Grzegorz Braun. - Dziś do Mentzena i Bosaka idą prawicowi normalsi, do Brauna - prawicowy beton - zauważają partyjni spece od badań. 

Słowem: w ciągu pięciu lat PiS-owi ubyło co najmniej ok. 2,6 miliona wyborców. A - jak zauważył analityk Marcin Palade - Karol Nawrocki w 2025 roku "pozbawił" partię 1,8 mln głosów w stosunku do wyborów parlamentarnych z 2023 roku.

Ten odpływ postępuje - i to w kierunku wrogich PiS-owi partii prawicowych. - To, że wyborcy PiS i Jarosława Kaczyńskiego są względem tej formacji szczególnie lojalni, jest mitem. Okazało się, że partia Grzegorza Brauna powstaje prawie z niczego. Braun nie miał superwidocznej kampanii wyborczej, a dostał 6 proc. głosów. Jego partia notuje dziś nawet 7 proc. - podkreśla w rozmowie z WP szef OGB Łukasz Pawłowski. 

Jednocześnie dodaje, że poparcie dla Konfederacji ustabilizowało się na pewnym poziomie, bo "dużo więcej nie da się wycisnąć z młodych wyborców, szczególnie do 40. roku życia". 

Groźny Braun

Jak przyznaje prezes OGB, "dużo groźniejszy jest dziś dla PiS Grzegorz Braun i jego formacja". - Wyborcy partii Brauna to niemal w stu procentach wyborcy PiS z 2023 roku. Ci wyborcy są zmęczeni partią Kaczyńskiego. Braun, jak wskazują badania, może być niezbędny do stworzenia koalicji na prawicy. A taka koalicja byłaby bardzo niestabilna - wskazuje Łukasz Pawłowski. 

Słowem: partia Grzegorza Brauna może być języczkiem u wagi po kolejnych wyborach. I od niej może zależeć większość sejmowa.

- Jeśli Braun miałby być jedyną możliwością dla PiS, to nie takie koalicje już w przeszłości widzieliśmy. Ale pewnie wiązałoby się to z dużą niestabilnością, konfliktami, niezadowoleniem społecznym. To jeden z argumentów Donalda Tuska: PiS będzie rządzić z Braunem, a to ma mobilizować wyborców koalicji. To bardzo trudna sytuacja dla PiS - konkluduje prezes OGB.

Dlaczego PiS traci wyborców na rzecz Grzegorza Brauna? - Odpowiedzi znów szukałbym w geografii - powiedział "Newsweekowi" prof. Rafał Chwedoruk.

- W wyborach prezydenckich Braun królował na południowym wschodzie Polski szczególnie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Powód jest więc jasny: Ukraina. Poparcie Brauna to cena, jaką PiS płaci za swoją politykę wobec Ukrainy, nieróżniącą się od polityki obozu liberalnego - uważa politolog.

Przyczyn jest więcej. M.in polityka w czasach COVID-19, otwieranie granic dla migrantów, forsowanie piątki dla zwierząt, przyjazna Ukrainie polityka, fiasko na arenie europejskiej i zgoda na Zielony Ład. Dla Brauna i jego ludzi PiS z tych powodów jest partią do bicia. A wyborcy temu biciu przyklaskują.

Nowy plan Kaczyńskiego

Dlatego też Kaczyński - który Brauna nie znosi - ma "plan". Jak słyszymy w PiS, chce wysłać swoich najbardziej radykalnych (choć oni sami wolą określenie: "wiarygodnych") polityków na ścianę wschodnią i na południe Polski. Mają być na listach wyborczych tam, gdzie popularny jest Braun. I odzyskiwać poparcie.

Już niektórzy z polityków PiS - jak Janusz Kowalski reprezentujący dotąd Opolszczyznę - otwierają tam biura poselskie. We wrześniu zauważył to też "Newsweek", ale wtedy obawy Nowogrodzkiej nie były jeszcze tak duże. Teraz są znacznie większe - stąd coraz bardziej intensywne rozmowy wewnątrz partyjnych gremiów.

Sławek Zawiślak (kiedyś poseł PiS, dziś w kole sejmowym Korony Polskiej - red.) przeszedł od nas do Brauna, Mariusz Kamiński jest w Brukseli. Zwolniło się więc miejsce w takich miastach jak Zamość, Chełm - mówi rozmówca z PiS. Słowem: PiS szykuje na wschód "spadochroniarzy".

Tu warto przypomnieć, że odejście Zawiślaka z klubu PiS - jak pisaliśmy w WP - mogło być "kontrolowane" i miało odbyć się "za zgodą" Nowogrodzkiej. Ale dziś żadnych konszachtów braunistów z PiS nie ma. Przeciwnie.

Za Januszem Kowalskim mają pójść inni. - Prezes niedawno powiedział nam, że musimy zjechać wszystkie gminy, a szczególnie aktywni mamy być na południu i wschodzie Polski. Tam Braun i Konfa są najsilniejsi - mówi poseł PiS. Pytanie, czy ofensywa starej gwardii PiS pomoże odzyskać młodszych i zawiedzionych wyborców, czy przeciwnie? 

Działacz PiS: - Pewne jest jedno: podzielona prawica to najlepsza wiadomość dla Tuska.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne
"Obrzydliwe". Lawina komentarzy po słowach Domańskiego o Ziobrze
"Obrzydliwe". Lawina komentarzy po słowach Domańskiego o Ziobrze
"Pasuje do ekipy Tuska". Oburzenie w PiS po słowach posła KO ws. Ziobry
"Pasuje do ekipy Tuska". Oburzenie w PiS po słowach posła KO ws. Ziobry
Nowa jednostka w strukturach policji: powstanie Narodowe Biuro Śledcze
Nowa jednostka w strukturach policji: powstanie Narodowe Biuro Śledcze
Wraca sprawa słów Frasyniuka. Sąd zmienił wyrok
Wraca sprawa słów Frasyniuka. Sąd zmienił wyrok
Ziobro wróci? "Miałem wykupiony bilet"
Ziobro wróci? "Miałem wykupiony bilet"
"Wielki Bu" przekazany Polsce. Żurek krótko skomentował
"Wielki Bu" przekazany Polsce. Żurek krótko skomentował
Angelina Jolie w Ukrainie. Odwiedziła Mikołajów i Chersoń
Angelina Jolie w Ukrainie. Odwiedziła Mikołajów i Chersoń