PolskaKaczyński wie, co mogłoby zakończyć wojnę w Polsce

Kaczyński wie, co mogłoby zakończyć wojnę w Polsce

- W Polsce jest tak, że jest strona, która chce wyprowadzić nasz kraj ze struktur trzecioświatowych i ta strona, czyli PiS, jest przedmiotem wręcz furiackiego ataku ze strony PO. Gdyby ten atak ustał, ustałaby także wojna w Polsce. My nie wycofamy się z tego, że chcemy Polskę zdecydowanie zmienić. Krótko mówiąc: idea IV Rzeczpospolitej jest ciągle aktualna - powiedział w programie "Warto rozmawiać" w TVP1 prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński wie, co mogłoby zakończyć wojnę w Polsce
Źródło zdjęć: © AFP | JANEK SKARZYNSKI

26.01.2011 | aktual.: 26.01.2011 11:55

- W Polsce jest tak, że jest strona, która chce wyprowadzić nasz kraj ze struktur w istocie trzecioświatowych i ta strona czyli PiS, jest przedmiotem wręcz furiackiego ataku ze strony PO, niezależnie od tego czy jest ona przy władzy czy w opozycji, oraz ogromnej części mediów. Gdyby ten atak ustał, ustałaby także wojna w Polsce - powiedział Kaczyński w programie "Warto rozmawiać". - Powtarzam, wojna zaczęła się 19 czerwca 2005 roku kiedy to Donald Tusk zupełnie nagle, z zaskoczenia w przemówieniu na Torwarze nas zaatakował - dodał prezes PiS.

Jak podkreślił, PiS nie wycofa się z tego, żeby Polskę zdecydowanie zmienić, bo Polska w swych obecnych strukturach nie ma szansy na szybki rozwój, na zbliżanie się do poziomu starych państw UE.

- Chcemy iść do wyborów wielkim frontem ludzi, którzy chcą Polskę zmienić i którzy uznają, że ten 5-letni eksperyment z okresem rządów Platformy okazał się niepowodzeniem. Chcemy stworzyć sojusz ludzi, którzy chcą, żeby Polska była poważnym państwem, a Polacy szanowanym narodem. Krótko mówiąc: idea IV Rzeczpospolitej jest ciągle aktualna - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Jak dodał, to jest jedno wielkie kłamstwo, że PiS zajmuje się tylko katastrofą smoleńską. Zajmujemy się też problemami ekonomicznymi, gospodarczymi czy oświatowymi. Ale to, że katastrofa jest w centrum uwagi jest chyba naturalne - to największa tragedia po 1945 roku - zaznaczył prezes PiS.

Odnosząc się do wystąpienia premiera Donalda Tuska po ogłoszeniu raportu MAK Kaczyński powiedział, że jest tutaj pytanie, jaka jest przyczyna postawy premiera wobec raportu. - Czy chodzi tutaj o to, że nie wolno nic takiego uczynić, co by przyznawało rację PiS i wielce prawdopodobne że tak właśnie było, czy też są może inne przyczyny, być może są takie elementy rzeczywistości, których my nie dostrzegamy - mówi Kaczyński.

- Załóżmy, że jestem premierem i zginąłby prezydent, ale nie byłby to mój brat, czy najbliższy krewny. Po katastrofie zachowałbym się zupełnie inaczej. Po pierwsze jechałbym przygotowany, po drugie leciałbym szybciej. Przede wszystkim trzeba było się przygotować od strony merytorycznej - zaznaczył lider PiS.

Jego zdaniem, przed ustaleniem sposobu prowadzenia śledztwa trzeba było znać podstawy prawne, do których można było się odwołać. - Podstawy były dwie: porozumienie między ministerstwami obrony narodowej Polski i Rosji z 1993 roku ws. lotów samolotów wojskowych oraz ewentualnie, już na poziomie prawa cywilnego, była umowa dotycząca remontu samolotu. O tym się rzadko mówi, ale ta podstawa prawna też istniała - zaznaczył Jarosław Kaczyński. Dodał, iż oczywiście na podstawie doraźnej umowy między dwoma państwami można było zastosować załącznik 13. do konwencji chicagowskiej, tylko że to było - zdaniem prezesa PiS -skrajnie niekorzystne dla Polski. A później jeszcze po przyjęciu tego rozwiązania, nigdzie nie ma żadnego dokumentu, który by pokazywał że zawarto jakieś porozumienie. - PIS nie może się doprosić żadnego dokumentu na ten temat - podkreślił Kaczyński.

Jak dodał, przy poprzez zachowanie strony rosyjskiej ws. katastrofy bardzo łatwo odczytać pewną socjotechnikę, którą Rosjanie często stosują w polityce zagranicznej, kiedy zauważą miękkość drugiej strony. - Ta socjotechnika takiego wypróbowywania granic cierpliwości drugiej strony, upokarzania w pewien sposób, była tutaj stosowana, a rząd nie reagował. To brak nie tylko elementarnych zasad, ale też profesjonalizmu - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (877)