Kaczyński: Srebrna miała być konkurencją dla Fundacji Batorego

- Gerald Birgfellner sam zainteresował się tą sprawą (wieżowców - red.), twierdząc, że potrafi to poprowadzić. Deklarował, że z góry wynajmie część lokali i uzyska kredyt w zachodnim banku - zdradza w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Patryk Osowski

Jarosław Kaczyński odniósł się do taśm, które publikuje "Gazeta Wyborcza". Podkreślił, że w pomyśle zbudowania wieżowców wszystko było zgodne z planem.

"Od wielu lat mam takie marzenie, które jest w pełni legalne, choć może się nie podobać w wielu środowiskach, by Instytut Lecha Kaczyńskiego stał się poważną konkurencją dla Fundacji Batorego. (...) Byłoby to poważne przedsięwzięcie typu ideowego, może coś w rodzaju Fundacji Adenauera, stanowiące istotne zaplecze polskiego patriotyzmu i myśli państwowej - mówi prezes PiS.

Fundacja im. Stefana Batorego to z kolei organizacja pożytku publicznego założona przez miliardera George'a Sorosa. Wspiera w Polsce wiele lewicowych projektów i instytucji.

Kaczyński podkreślił, że chociaż jego inicjatywa z pewnością nie dorównałaby tej stworzonej przez Amerykanina, mogłaby próbować z nią konkurować.

"[Wieżowce - red.] to miała być nowoczesna inwestycja z częścią biurową, ale także z hotelem i częścią konferencyjną. W pierwszych latach, w czasie spłacania kredytu, pozwalałoby to uzyskać dochody, choć znacznie mniejsze niż to, co ma Batory. W dalszym etapie, po spłacie zadłużenia, ta kwota byłaby większa. Dawałoby to instytutowi ogromne możliwości działania" - stwierdza. "Ale oczywiście nie miałoby to nic wspólnego z moją osobistą sytuacją finansową" - kontynuuje Kaczyński.

"Czytam o sobie, iż jestem krwawym dyktatorem"

Rozmówca "Sieci" podkreśla, że to austriacki biznesmen Gerald Birgfellner zainteresował się planowaną inwestycją. Miał deklarować duże zaangażowanie w projekt. Prezes PiS zaznacza, że spółka Srebrna będąca w trudnej sytuacji finansowej nie mogła odrzucić takiej oferty.

Jarosław Kaczyński zaznacza, że to Austriak prowadził "rokowania z bankiem Pekao SA, a nie z zachodnim bankiem, jak miał uczynić".

Poza prezesem PiS miał powstać również słynny już projekt dwóch wież. Autorem tej koncepcji miał być profesor architektury sprowadzony przez Birgfellner z zagranicy.

Kaczyński zapewnia, że od początku do końca działał zgodnie z prawem. Pilnował, by Srebrna, którą reprezentował, nie płaciła źle skonstruowanych faktur.

"Inaczej nie mogłem się zachować zarówno z powodów prawno-moralnych, jak i dlatego, że choć czytam o sobie, iż jestem krwawym, faszystowskim dyktatorem, to nie mogę zmusić ani zarządu ani rady do akceptacji rachunku bez podstaw. Oni szybciej podaliby się do dymisji niż to zaakceptowali" - zaznacza Kaczyński.

Austriak "naczytał się gazet"

Prezes PiS odniósł się również do medialnych spekulacji o rodzinnych powiązaniach. Zaznaczył, że faktycznie "był pod pewnym naciskiem moralnym ze strony części swoich bliskich".

Przyznał, że Birgfellner po przyjeździe do Polski kupił tutaj dom i myślał, że inwestycja Srebrnej będzie jego sposobem na utrzymanie.

"Może naczytał się tekstów, z których wynika, że ja tu wszystko mogę. Problem w tym, że nie było podstawy prawnej do zapłaty" - podkreślił Kaczyński.

Kierwiński: Nie pamiętam

Prezes PiS przypomniał również, że inwestycja w Warszawie pewnie by powstała, gdyby nie blokujący ją politycy PO. Już na ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" taśmach, posłuchany Kaczyński twierdził, że poseł Marcin Kierwiński rzucił kiedyś zdanie: "Nie wybudujesz mi tego".

- Jeżeli pan prezes chce usprawiedliwić, że oszukał swojego krewnego, to niech szuka kogo innego jako wymówki do tego. Nie pamiętam żadnej rozmowy z warszawskim radnym na temat inwestycji przy ul. Srebrnej - skomentował w poniedziałek w TOK FM polityk Platformy Obywatelskiej.

Poniedziałkowe przesłuchanie w prokuraturze

Przypomnijmy, że o godz. 12 w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej ma być przesłuchany austriacki biznesmen Gerald Birgfellner. Oskarża on lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego o próbę oszustwa i chce zapłaty za koszty przygotowań, jakie podjęto w celu budowy wieżowców przez spółkę Srebrna.

Źródło: "Sieci"

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli  na pomoc
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli na pomoc
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadł dron
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadł dron